Strona 15 z 15

Re: Helena[*] i Kreta (*) [Wrocław]

: 20 cze 2019, 7:49
autor: urszula1108
Oldzah pisze:Wiem że z pewnością mogłam zrobić coś inaczej, lepiej, coś przeoczyłam...
Nie wiesz tego. Robiłaś wszystko co najlepsze. Od takiego myślenia "gdybym wiedziała, to zrobiłabym inaczej" można zwariować. Nie zadręczaj się tak. Pamiętaj o chwilach, które spędziłyście razem. Ból pozostaje, ale to taki ból zabarwiony czułością :pocieszacz:

Re: Helena[*] i Kreta (*) [Wrocław]

: 20 cze 2019, 8:16
autor: Agata5551
Oldzah pisze:
silje pisze:O nie :(
Ale co się stało? Miała ten zabieg zaplanowany na wczoraj i nie dała rady?..
Dla Heleny :swieca:
Tak, zabieg się odbył i wszystko poszło dobrze ale wydaje mi się że odejście Krety było najgorsze w tym wszystkim. Za dużo wszystkiego jak na jedną świnkę. Wiem że z pewnością mogłam zrobić coś inaczej, lepiej, coś przeoczyłam...
Pociesza mnie tylko to że znów są razem i mogą się przytulać do siebie jak wcześniej.
Czyli co sie stalo, ze odeszla? Byla sekcja moze?

Re: Helena[*] i Kreta (*) [Wrocław]

: 23 cze 2019, 20:49
autor: Beatrice
Oldzah , poplakalam się jak przecztalam. ...Zrobilas wszystko co mogłaś , one po prostu chcialy juz znów być razem! To oczywiste! Wiem, że teraz dziękują Ci za wszystko z całego serca. czyli 2 serduszek...Tak bardzo się do nich przywiazalam!Dziewczynki , cieszcie się w życiem w pełni, tu nie zapomne o Was! :świnka1: :love: :świnka2: :buzki: