Strona 15 z 54

Re: Trzej królowie i inni

: 30 maja 2015, 21:03
autor: martuś
sosnowa pisze: Jak wygląda perz? :redface:
Ja sosnowa jestem, nie polna :D
A perz powinny moje dziewuchy szamać, bo maja jak nie piach to kryształy :glowawmur:
Mi wyskoczyło coś takiego http://img0.doz.pl/image/lekopedia_zdjecie/92
Jeśli Twoje panny mają problemy z piachem to powinny jeść skrzyp http://www.witaminyzdrowia.pl/wp-conten ... -polny.bmp

Re: Trzej królowie i inni

: 30 maja 2015, 21:11
autor: Chmurek
Ktoś ostatnio już pytał jak wygląda perz - dla laika po prostu trawa - tyle że szerokolistna, można z niej zrobić tzw. piszczałkę.
Martuś dała dobre zdjęcie:) Nie miałam pojęcia że świnki mogą jeść skrzyp. Mam tego od cholery na działce i traktuje to jako chwast na moich rabatkach.

Re: Trzej królowie i inni

: 18 cze 2015, 13:17
autor: Pulpecja
Jeśli chodzi o perz, to lubią go też moje psy :D . Ale na szczęście nie muszę im rwać - same się pasą na spacerze. Tak z boku to musi to nieźle wyglądać: cielę i owieczka pasą się na górce porośniętej perzem, a istota człekokształtna jeszcze rwie zielsko do torby.
A moi chłopcy wczoraj po raz pierwszy w życiu zjedli truskawkę! Gdy szłam spać, to truskawka była nadgryziona, a rano nie było po niej śladu :jupi: .
Do tej pory po jakimś czasie wyrzucałam coś, co przypominało truskawkę, ale włochatą i zasiankowaną. A tu dziś taka niespodzianka! Rano dałam im jeszcze 3, dla niepoznaki schowane w czerwonej papryce :szczerbaty: .

Re: Trzej królowie i inni

: 19 cze 2015, 17:16
autor: martuś
Moje dopiero po 3 latach przekonały się do truskawek :lol: Teraz tak się opychają, że zawsze mają całe podgardla i pyszczki czerwone :szczerbaty:
Może jakieś fotki chłopaków? ;)

Re: Trzej królowie i inni

: 05 lip 2015, 8:26
autor: Pulpecja
Nowych zdjęć na razie nie będzie, bo córka wyjechała z aparatem. Panowie mają się dobrze, siedzą w ogrodzie całe dnie, choć wczoraj ich nie wynosiłam, bo wydawało mi się za gorąco. A w domu przyjemny chłodek.
Tydzień minął nam na wizytach u weta. Moja kotka Reneta jest już w strasznym stanie. Bidulka waży 1600g! Sama skóra, matowe futro i kosteczki :( . Od poniedziałku do piątku codziennie była na kroplówkach. Teraz ładnie je. A w poniedziałek znowu do weta i wtedy okaże się, czy po dwóch dniach bez wspomagaczy (leki dostaje cały czas) się nie pogorszyło. Bo wtedy...
Dobrze, że pozostałe futra się trzymają.
Choć Mopik jest już kompletnie głuchy. I wczoraj (a właściwie dzisiaj) napędził nam stracha. Wczoraj pojechaliśmy na osiemnastkę mojego chrześniaka, a psy zostały w ogrodzie. Wracamy o pierwszej, Kiara nas wita, a Mopcia nie ma. Wołamy, szukamy, obeszłam ogród, potem mąż. Obeszłam dom (bo może jednak został w domu :roll: ) i nic. Wzięłam latarkę i świecę w każdy krzaczek. Na końcu ogrodu pod świerkiem (działka nie jest duża) leży białe i się nie rusza... I dopiero jak go dotknęłam, to się obudził :evil: .
Jak na ten tydzień to mam dość :glowawmur: .

Re: Trzej królowie i inni

: 05 lip 2015, 17:51
autor: Pani Strzyga
Współczuję takich nerwów :( trzymam kciuki za Renetę i Mopika

Re: Trzej królowie i inni

: 08 lip 2015, 10:30
autor: martuś
To Ci chłopak napędził stracha :?
A co koteczce dolega, że aż tak schudła?

Re: Trzej królowie i inni

: 15 lip 2015, 21:53
autor: Pulpecja
Dziękuję. Kciuki dalej są potrzebne. Reneta to staruszka już. W kwietniu skończyła 16 lat. Jest ślepa, ma nadciśnienie, a ostatnio okazało się, że nerki już prawie nie pracują, a i z serduszkiem też nie jest dobrze. Ale po dwóch tygodniach kroplówek (4 tygodniowo) jest o niebo lepiej - je, załatwia się i chodzi. I to to nas bardzo cieszy. Oby taki stan trwał jak najdłużej.

A przez to całe zamieszanie z Renetką zapomniałam o urodzinach Diega i Króla Juliana. A panowie 8 lipca skończyli 3 lata :D . I jak co roku mają gości, którzy przybyli z dalekiego Julianowa świętować. Zaraz dam zdjęcia.

Re: Trzej królowie i inni

: 15 lip 2015, 22:34
autor: Pulpecja
W poniedziałek pojawiły się u nas świnki Kimery, którą serdecznie pozdrawiamy i życzymy Jej miłego wypoczynku.
Teraz mam w domu nie świński kącik, a w świńskim hotelu mam jadalny kącik :D .

Kiedy rozłożyłam klatkę Ututa i Kurczaka, to moi panowie zawiśli na kratach i tłukli, a po drugiej stronie to samo robił Kurczak. Wpadłam więc na szatański plan i całe towarzystwo wsadziłam razem. To co się działo, trudno opisać. Okazało się, że moje trzy świnki do tej pory wiodły bardzo spokojne życie. Kurczaczek rozruszał ich niesamowicie. Takiego biegania, gadania, obwąchiwania, bobczenia, siurania chyba w ich życiu jeszcze nie było. A przy tym zero agresji. A do tego wyobraźcie sobie Ututa, który spokojnie leżał w rondelku i ewentualnie pokazywał zęby, jeśli któryś świń się zapomniał.

Po godzinie biegania świnie padły i leżały jak z diabła skóra. Od czasu do czasu zrywały się, żeby po chwili wyciągnąć kopytka.
Przez cały rok nie widziałam tylu wyciągniętych łapek co tego popołudnia. Najpierw gapiłam się z zachwytem, ale potem złapałam aparat.
Obrazek
Utut mający wszystko gdzieś i zmęczony, ale szczęśliwy, Król Julian
Obrazek
Pulpecik i nosek Kurczaczka
Obrazek

Obrazek
Brudna pupina Króla Juliana i nie tylko ;)
Obrazek
Diego: Co, świnia już spokojnie odpocząć nie może?
Obrazek

Obrazek
Diego, Pulpet i przyczajony, ukryty Tygrys-Kurczak
Obrazek
I cała piątka:
Obrazek

Re: Trzej królowie i inni

: 16 lip 2015, 9:38
autor: Pani Strzyga
Ale słodziaki :love: :love: