Strona 140 z 155

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 11 sty 2016, 8:49
autor: Asita
Nie, no piszę, że M. mówił kotem... :lol:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 11 sty 2016, 15:07
autor: katiusha
:lol: Takie drastyczne groźby kici w usta wkładać... :rotfl:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 11 sty 2016, 18:07
autor: Assia_B
Taki głupi żarcik :szczerbaty:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 11 sty 2016, 22:45
autor: Arya90
No wiecie co :D
Ci faceci to jednak mają coś wspólnego, bo mój też coś w ten deseń gadał :lol:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 12 sty 2016, 8:21
autor: katiusha
Tylko żarcie im w głowie?? :think: No i pewnie jeszcze inna przyjemność :lol:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 12 sty 2016, 8:50
autor: Asita
No pewnie, że tylko żarcie (i jeszcze coś :lol: ) im w głowie! Wczoraj mało się nie pokłóciłam z M. na temat kolacji, bo moim zdaniem pełen talerz odsmażonych ziemniaków z mięsem w sosie wystarczy o 20 wieczorem, ale NIE!!! M. musi zeżreć jeszcze 3 kanapki do tego! :angry:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 12 sty 2016, 21:50
autor: Inoue
ja też dużo żrę, ale po tym bym chyba pękła :lol: mój M. mówi, że ja się ze świnkami nadaję pod tym względem :D

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 12 sty 2016, 22:50
autor: Siula
Inoue pisze:ja też dużo żrę, ale po tym bym chyba pękła :lol: mój M. mówi, że ja się ze świnkami nadaję pod tym względem :D
Też żarłam dużo jak byłam młoda :lol: , teraz się odkłada więc się powstrzymuję :idontknow:
A kotełkowi z pewnością świnki by nie zasmakowały :nono:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 13 sty 2016, 11:02
autor: dortezka
katiusha pisze:Tylko żarcie im w głowie?? :think: No i pewnie jeszcze inna przyjemność :lol:
ściema.. im tylko żarcie.. reszta tylko w filmach.. prawda jest taka, że to nam to drugie tylko w głowie :rotfl:

ja już mojego nie powstrzymuję jak wrzuca w siebie to wszystko.. tylko jak jęczy potem, że go brzuch boli, to się nie rozczulam o ja zła i mówię, że jego wina :twisted:
Siula pisze:A kotełkowi z pewnością świnki by nie zasmakowały
no jasne, że nie.. tak na surowo?? :ups:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy relacje świńsko-kocie

: 13 sty 2016, 18:33
autor: Asita
dortezka pisze:
katiusha pisze:Tylko żarcie im w głowie?? :think: No i pewnie jeszcze inna przyjemność :lol:
ściema.. im tylko żarcie.. reszta tylko w filmach..
No, i to tylko w tych amerykańskich :rotfl: