CAVIARNIA

Torpeda wybudziła się. Zabieg się udał, ale się nie udał. Będzie powtórka, Torpeda ma cysty naciekające na tkanki obok, próba dostania się do nich od strony brzucha ryzykowała zdrowiem Edzi Torpedzi... więc końcem sierpnia zabieg zostanie powtórzony, od boku. Mam nadzieję, że dobrze tłumaczę i nie pokręciłam

czyli to jeszcze nie koniec...

Biedatwo duzo kciukow za to malenstwo

Cynthia pisze:Torpeda wybudziła się. Zabieg się udał, ale się nie udał. Będzie powtórka, Torpeda ma cysty naciekające na tkanki obok, próba dostania się do nich od strony brzucha ryzykowała zdrowiem Edzi Torpedzi... więc końcem sierpnia zabieg zostanie powtórzony, od boku. Mam nadzieję, że dobrze tłumaczę i nie pokręciłam

Ten sam problem mialam z Daisy, cysty tez naciekaly, jedna pekla i rana powstala po tym "wgoila" sie w organy, zabieg byl ciezki,i rekonwalescencja tez,ale teraz znow jest gruba i tryska energia, bedzie dobrze,zobaczysz.

O matko, biedna mała .
Szkoda, że nie udało się od razu ich wyciąć, no to dalej dużo

bidna Torpedzina.. no to nadal trzymamy kciuki

Biedactwo

Jadę odebrać Torpedę i Sebastiana z lecznicy