Strona 140 z 660

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 17:02
autor: nana81
Na kasie za skarby świata bym nie stała. Obstawiam infolinię. Jak Wam przyjdzie do głowy w środku nocy robić przelew czy brać kredyt to zapraszam ;)

Andzia nie da się spać żeby nie wiem co. Ruch jest wierz mi non stop, bez względu na godzinę.

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 17:43
autor: jolka
nana81 pisze:Na kasie za skarby świata bym nie spadła. Obstawiam infolinię. Jak Wam przyjdzie do głowy w środku nocy robić przelew czy brać kredyt to zapraszam ;)

Andzia nie da się spać żeby nie wiem co. Ruch jest wierz mi non stop, bez względu na godzinę.
tj piszemy wyżej :102: kretynów nie brak :glowawmur: ja raz jeden korzystałam z infolinii o 24 w nocy :lol: jak zablokowałam sobie konto internetowe , bo niedowidziałam kodu :redface:- nauczka, zeby w nocy nie kombinować.

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 18:08
autor: Lilith88
o matko.. temat rzeka..

W galerii to można dużo dłużej niz 12h pracować :roll: miałam kiedyś taką przyjemność.. zaczęłam zmianę o 9 otwierając sklep, byłam do 18 poszłam do domu zjeść i się przebrać, wróciłam na 20 i robiłyśmy inwentaryzację do 6.. wróciłam do domu, wzięłam prysznic, zdrzemnęłam się, jeść nie miałam nawet siły i.. nie zgadniecie.. na 9 znów wróciłam na 10h do pracy :roll: nie wiedziałam nawet co się dzieje dookoła mnie, gdzie jestem i czego chcą ode mnie ci wszyscy ludzie.. spokojnie by mi tamtego dnia cały sklep wynieśli a ja bym nawet nie zauważyła.. Najlepsze w tym było to, że była na tej inwentaryzacji kierowniczka regionalna i my wpisałyśmy, że byłyśmy do 6 a ona skreśliła i przerobiła na 4!! Nikt oprócz mnie się nie odezwał, byłam grzeczna powiedziałam tylko, że się nie zgadzam, że chce mieć zapłacone za te godziny i że to niedopuszczalne nas tak traktować.. Wydarła się na mnie (do tej pory byłam jej ulubienicą niby.. ciekawe co by było jak by się ktoś inny odezwał) byłam w szoku.. Napisałam skargę a dwa dni później dostałam upomnienie na piśmie od kierowniczki (do dziś nie wiem niby za co) tyle, że ona nie wiedziała, że pisałam skargę i że już zdążyłam wysłać i upomnienie zostało mi anulowane, reszty opowiadać nie będę.. Po ponad 2 latach pracy wtedy właśnie postanowiłam odejść, bo było jak dla mnie tego za dużo..

A ze śmieszniejszych rzeczy mój mąż pracuje w samsungu i w poprzednie święta w grudniu Koreańczycy zapytali się czy można je przesunąć bo im nie pasuje teraz produkcji zatrzymywać ale tak dwa tygodnie później czemu nie xD A co tam wigilia 24.12 czy w połowie stycznia, posikać się idzie :rotfl:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 20:38
autor: nana81
Lilith88 pisze:
A ze śmieszniejszych rzeczy mój mąż pracuje w samsungu i w poprzednie święta w grudniu Koreańczycy zapytali się czy można je przesunąć bo im nie pasuje teraz produkcji zatrzymywać ale tak dwa tygodnie później czemu nie xD A co tam wigilia 24.12 czy w połowie stycznia, posikać się idzie :rotfl:
No świetnie a może od razu na lipiec może :rotfl:

Ja jakoś szczególnie nie narzekam. Zdarzy się czasem gorszy dzień więc będę dziamać i jęczeć. Praca nie jest łatwa ale ją lubię ;)

Joluś czasem i w nocy trzeba coś na rachunku załatwić. Ja w tym problemu nie widzę. A ludzie dostępy blokują sobie o każdej porze dnia i nocy. Gorzej jak w środku nocy zdarzy się furiat drący się na wszystkich bo przelew nie idzie (no i nie pójdzie bo KIR nie pracuje i nie zaksięguje, od banku to nie zależy)

Oj i zeszłyśmy na inny temat. :ups:
Jola mam pomysły na Twoją klatkę ale muszę zerknąć co będę w stanie sama zrobić i Ci to rozrysuję ;)
A jak laski dzisiaj?

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 20:54
autor: katiusha
Wiem, że wszyscy zrobią "Phiii :evil: " Ale strasznie wam współczuję i mam wrażenie, że pomimo wysyłania w DZIWNE miejsca mam spoko...

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 21:03
autor: jolka
ha ha a ja zapomniałam o klatce. Dzis miałam się uczyć, firma chce ze mnie agenta ubezpieczeniowego zrobić :glowawmur: i egzaminy państwowe przez Komisją Nadzoru Finansowego :redface: nic nie umiem :mrgreen: a egzamin w piątek !!!
Dziewczynki dobrze. Grusza ma rujke i atakuje bardzo kudłacze- gulgot i latanie odchodzi ..

Obrazek

i co się gapisz głupia????

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mysza ma to wszystko głeboko :lol:

Obrazek

Zuźka ewakułowała się z klatki i lezy pod tunelikiem

Obrazek

tymczaski -białaski niczym Paweł i Gaweł :lol:

Obrazek

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 21:06
autor: katiusha
Skąd ja znam te gulgoty.. :lol: Trzeba przyznać, że hormony opanowują mózg dokumentnie :|

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 21:12
autor: nana81
Jolu dasz radę z egzaminem. To nie jest takie trudne ale od niedawna obowiązkowe. Jeśli proponujesz komuś pożyczkę, kredyt czy raty i z ubezpieczeniem to musisz mieć papier, że znasz to i możesz proponować. Jest dużo szczegółów ale da się to ogarnąć. Trzymam kciuki :fingerscrossed:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 21:14
autor: jolka
nana81 pisze:Jolu dasz radę z egzaminem. To nie jest takie trudne ale od niedawna obowiązkowe. Jeśli proponujesz komuś pożyczkę, kredyt czy raty i z ubezpieczeniem to musisz mieć papier, że znasz to i możesz proponować. Jest dużo szczegółów ale da się to ogarnąć. Trzymam kciuki :fingerscrossed:
no własnie , obowiązkowe i nasza firma musi zorganizowac te egzaminy. A ja własnie pracuję jako doradca - sprzedaż ratalna.

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 25 lut 2015, 21:40
autor: nana81
Dasz radę. Wiele można wziąć na logikę (oczywiście jeśli to przeczytasz). Co nie da się na logikę to metodą eliminacji i też pójdzie. To tylko wygląda tak strasznie. Wierz mi ja przeczytałam tylko raz.