CAVIARNIA

Dzima pisze:Tłumacz to sobie jak chcesz, ale mi się wydaje, że po prostu dawno liści botwinki nie jadły

Ja myślę, że skumały doskonale, że jadę po suszki dla nich (mama suszy - mam worek natki marchewki, liści truskawki, pokrzywy, liści brzozy - a będzie jeszcze pokrzywa i babka oraz krwawnik - robimy już zapasy - ciekawe czy dotrwają choć do jesieni )

botwinę bez najważniejszej części pewnie odliczały już układając w kącie boby do Twojego powrotu

ale zapasy będą.. mmmm

dortezka pisze:botwinę bez najważniejszej części pewnie odliczały już układając w kącie boby do Twojego powrotu

Muszę sprawdzić z tymi bobami

Ja wiem, że one mają serdecznie w nosie kto sypie do michy.... Ale mnie ich bardzo brakowało

Teraz będziemy leczyć Dream z grzybola.... I rozpieszczać moje słoneczka

Za Torpedę i wygłaszcz tego, co pod jej pantoflem siedzi

Jack Daniel's pisze:Za Torpedę i wygłaszcz tego, co pod jej pantoflem siedzi

Histeryka?
Się wygłaszcze
Jutro czeka nas sprzątanie klatek, Flo0w znów wyhodowała kołtuna za zadku. Zielenina służy dziewczynom...

Cynthia pisze:Zielenina służy dziewczynom...

Nam też. Do wyrabiania mięśni przy częstszej wywózce gnoju.

A my dizś w gratisie dostaliśmy w zieleniaku dwa pęki naci marchewki - tyle tego że ledwo idzie je objąć łapkami Będzie wyżera

Marchew z nacią jest w dechę

ja ostatnio dostałam 2 pietruchy z nacią. Czasami dostaję liście rzodkiewki czy kalarepki.. Kiedyś dostałam nóż i pozwolenie na obciachanie brokułów z liści.. niektórzy sprzedawcy są fajni.. Oni to wyrzucą.. dla nas przy większej ilości świni to coś..

Też by mi się przydało takie jedzonko dla Lusi i Maksia wiem że oni to wyrzucają, ale nie wiem jak w sklepie zapytać jestem dość nieśmiała zapraszam serdecznie do nas