Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154

[Arya90]

Asita muszę Cię trochę zmartwić- Tadek średnio lubi głaskanie, musi mieć dzień. No, ale w sumie nie wątpię, że dla Ciebie by się zgodził zostać wymiziany wzdłuż i wszerz

Lilith podobają mi się takie umaszczenia Ragdolle też są dość duże, ale kotki akurat mniejsze. Co do imienia: w rodowodzie jest Diamond i chyba przechrzcimy ją na Dianę. Ten Diamencik tak mi do niej pasuje, ale trochę mi męsko brzmi. Wyprawkę już mamy, teraz z niecierpliwością czekamy.

[Asita]

Och na pewno...bym i uszko wymiętoliła i łapki pogłaskała i w noseczek popukała
Ja tam bym koteła nazwała Bączek....albo Pomidorówka....albo Ogórasek ....Marchewka?...

[Lilith88]

Faktycznie też mi brzmi jak imię dla panicza a nie młodej damy

Asita

[dortezka]

Asita, Ty jak mój Małż.. on też namiętnie puka w nosek Pipki i mówi przy tym "pip, pip" jakby klason naciskał. A Pipki przecież nie lubią pukania w nosek.. Lubią cmokania w uszko, drapanie plecków i.. jedzenie.. to najlepsze "mizianie" dla nich

[Asita]

Ale to chyba Tedik właśnie lubił pukanie po nosku? Czy źle pamiętam...
Posmyram plecki koperkiem

[katiusha]

Pieszczota idealna!!!

[dortezka]

Ja myślę, że on będzie wolał jak go ten koperek będzie pieścił w brzusio od środka

[Assia_B]

Ja nie pukam w nosek, ale czasem cmokam Ja w ogóle lubię chłopców przytulić lub cmoknąć

[Siula]

Ja to też lubię moje wytulić . Tylko potem mnie szyja swędzi

[Arya90]

Ha ha Asita bardzo dobrze pamiętasz- Tadzio uwielbia pukanie po nosie