Ferajna [*] zawsze w mojej pamięci

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7901
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: jolka »

Hmm...a niby dlaczego jesteś taka zła?
bo zrobiłam w domu świniarnię :glowawmur: i mam się ich pozbyć :glowawmur: to w skrócie tak.
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
katiusha

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: katiusha »

No masz... Jola!!! Zabraniam Ci szukać czegoś niewłaściwego w sobie :nono: Wredna to jest twoja matka :angry: Nie można ubezwłasnowolniać swojego dorosłego dziecka i wiecznie tylko krytykować! Współczuję ciObrazek

Aaa! W wypadku twojej rodzicielki to jest szantaż emocjonalny w najwredniejszym wydaniu!!!
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: Gaja »

Jolu, bardzo mi przykro, że się pokłóciłaś z mamą... Często jest tak, że rodzice próbują ingerować w życie swoich dorosłych dzieci. Nie powinni, ale ta jest. Problem wzmaga się, jak dorosłe dzieci mieszkają razem z rodzicami. To nieprawda, że wtedy jest fajnie i rodzinnie...Mamy z mężem małe mieszkanko, ale mieszkamy u siebie, a nie z rodzicami. Kocham moją mamę, ale pod jednym dachem przez dłuższy czas bym pewnie z nią nie wytrzymała, mimo że ma ona duży dom. A z teściami tym bardziej byłoby trudno. Rozumiem Jolu, jak Ci trudno.
Dodatkowo - my "świniarze" zawsze mamy ciężko, bo zazwyczaj nikt z zewnątrz nie rozumie tej miłości do prosiaczków... Moi sąsiedzi stukają się w głowy, jak latem widzą nasze świnie na "wypasie" (mieszkamy na parterze i mamy prawie 40 m2 tarasu z prawdziwą, zieloną trawką ), mojej mamy nasze świnie kompletnie nie interesują i nie popiera, ale mieszka daleko więc się nie wtrąca; teściowie powiedzieli, że nie lubią i nigdy u siebie by tych zwierząt nie chcieli...
Ja mam szczęście, bo moją miłość do prosiaków mogę dzielić z mężem ( to on sprowadził do naszego domu pierwszą świnkę - przygarnął od kolegi z pracy, któremu się znudziła ) i synkami.

Jolu, nie załamuj się, będzie dobrze. Emocje opadną, dogadasz się z mamą. Nie znam Twojej sytuacji, nie mogę radzić, żebyś się wyprowadziła lub została... sama znajdziesz rozwiązanie. Mogę tylko powiedzieć, że duchem jestem z Tobą i trzymam kciuki. Za Ciebie i Twoje zwierzątka. A także za Twoją mamę, żeby zrozumiała, że jej dorosła córka ma prawo żyć po swojemu :fingerscrossed:

Ps. Kocham koty! Kociarą jestem od zawsze. Dlaczego ja też nie byłam na tej wystawie ? :think:
Stwierdziłam kiedyś, że łyse koty są tak brzydkie, że aż piękne...i odtąd moim marzeniem jest taki kot-potworek :love: Ale chyba pozostanie w sferze marzeń ;) Mam w domu "zwykłego" ośmioletniego pręgowanego dachowca Karola, bo nie wyobrażam sobie życia bez kota, a co do "łysolców" -jedna z moich świnek to skinny - wystarczy :102:
nana81

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: nana81 »

A co ją to do cholery obchodzi?! Twoje mieszkanie= Twoja sprawa. Wiem, że wszystko Ci się teraz komplikuje i nie wiem jak Ci pomóc. Tak czy inaczej pracujesz i sama zarabiasz więc i tak nie powinna się w to wtrącać.
anuleczka

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: anuleczka »

Juluś śmiem twierdzić, że jesteś jedynaczką ? :think: Jeśli tak, to wiem już o co chodzi Twojej mamie... i uwierz... ona pewnie robi to nieświadomie. W Jej mniemaniu zawsze będziesz malutką Jolą nad która trzeba mieć kontrolę. :pocieszacz: na domiar złego pewnie wybierała Ci wcześniej chlopaków, którzy dla niej zawsze byli nieodpowiedni...
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7901
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: jolka »

Oj Dziewczyny tak sobie ponarzekałam, bo ...lżej wtedy..
anuleczka- nie jestem... i mieszkanie nie moje tez tylko mojego brata, ja tu tylko mieszkam, płacę czynsz i rachunki. do czasu az on się wprowadzi za... jakis czas, nie wiem kiedy ... zbiera na remont zdaje się..
Gaja a nie wiem czemu?? szkoda.. dziś tez chciałam iśc, ale przez ta awanturę nie poszłam...
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: joanna ch »

Nie dalej jak kilka minut temu słyszałam na temat świniowy kwęki mojej mamy przez telefon, że czas się już pozbyć gryzoni (nieopatrznie przyznałam się że jutro trza do weta a pieniędzy brak). A mam 30 lat! Z czego przez ostatnie 21 miałam zawsze jakieś zębate w domu. Niektórzy nigdy nie zatrybią i taka prawda.
Ja już się nauczyłam nie brać tego do siebie, od razu mówię tylko "dobra zmieniamy temat" i koniec. Teściowie jak przyjadą to też zawsze zauważą że czuć świniami (no jak kurna, skoro czyszczę zaraz przed ich przyjazdem :roll: )

Jeżeli masz finansowo możliwość wyprowadzenia się to tak uczyń dla zdrowia psychicznego.
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: Gaja »

Jolu, skoro mieszkanie Twojego brata, a nie Twojej mamy, to za "chlewik" w nim powinnaś bardziej zbierać reprymendy od brata, a nie od niej... ale cóż, takie są matki ;) ( ciekawe jaka ja będę dla moich dorosłych dzieci, pewnie też taka marudząca i złośliwa :roll: ).
Jolu, to spotykamy się na następnej wystawie kotów w Warszawie, ok?
Pozdrawiam :buzki:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7901
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: jolka »

Gaja pisze:Jolu, skoro mieszkanie Twojego brata, a nie Twojej mamy, to za "chlewik" w nim powinnaś bardziej zbierać reprymendy od brata, a nie od niej... ale cóż, takie są matki ;) ( ciekawe jaka ja będę dla moich dorosłych dzieci, pewnie też taka marudząca i złośliwa :roll: ).
Jolu, to spotykamy się na następnej wystawie kotów w Warszawie, ok?
Pozdrawiam :buzki:
koniecznie :D
a może wcześniej? zapraszam do mojego chlewika w odwiedziny :roll:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
katiusha

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

Post autor: katiusha »

Oj, ja też, jakby było bliżej, najazd na twój kwadrat zrobiłabym :102:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”