Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

[Anulka1602]

Nie będzie się stresował bo zrobię jak zawsze konspirację z prośkami tzn.,kupię wszystko co trzeba za jednym zamachem,pochowam i sukcesywnie będę podkładać do klatki i na wybieg więc mąż jak zwykle się niepołapie co i kiedy i skąd się wzięło.

[urszula1108]

Myślałam, że to ma być zakup razem z klatką, czyli prezent za który on płaci

[Anulka1602]

Tak,tak-mąż płaci tylko na wszelkib wypadek trochę zawyżyłam mu cenę co by starczyło jeszcze na dodatkowe co nieco

[urszula1108]

Dobre
Tylko, żeby kiedyś nie dorwał się do kompa, by poczytać ten wątek :p

[Anulka1602]

Nie dorwie się bidulek bo ja korzystam tylko z telefonu a poza tym on nie wie na jakim forum siedzę

[urszula1108]

Widzę, że konspiracja pełną gębą

[Anulka1602]

Z moim mężem fajnie się robi zakupy bo jak ma dobry humor to na wszystko się godzi a jak ma zły humor to wszystko mu jedno co kupuję i też na wszystko się godzi więc czasem mam dylemat z jakim jego humorem bardziej opłaci mi się robić zakupy dla kudłatków

[Klaudia_1396]

Kurde żeby z moim tak się dało ehh ale na szczęście na prośkach nie oszczędza ;d

[Anulka1602]

Mój mąż też na kudłacze nie żałuje tylko czasem jak baby nabroją to sobie pogada że są rozpieszczone i że za dużo im kupuję. Ale potem mu przechodzi i sam jak jest na zakupach to dzwoni i pyta czy rozdarciuchom nic nie trzeba,także czasem mam z męża taki sam ubaw jak z prośków

[Anulka1602]

U nas dzisiaj wreszcie chłodniej i pada deszcz więc dziewczyny zadowolone i więcej brykają. Pańcio tak się przejął że upały dawały w kość dziewczynom że rano jak był w sklepie to kupił dodatkowe wkłady do zamrażalnika bym miała na zmiane dla dziewczyn. najpierw gada że to ja je rozpieszczam,za dużo im kupuje i mam hopla na ich punkcie a sam jak jeździ po sklepach to ciągle im coś kupuje:laugh: