CAVIARNIA

To te diabelskie ogniki chyba : D W zasadzie zawsze jak na nie patrze, to jakbym widziała takie małe dwa demonki, które tylko kombinują co by tu zmalować.

Tak - efekt wsuwania świeżej trawy przez tydzień taki, że dziś się przyglądam Krasce i myślę hmmm chyba jej się przytyło. Zwinkę biorę na rękę i myślę to samo na bank znów przytyła hehe. Efekt taki : Kraska 772 gdzie myślałam że ona z tych co 750 nie przekroczy a Zwinka 676

Po takiej górze dobroci to wstyd nie przytyć

Takie prośki jedzą tyją i człowiek się cieszy że nie chudną tylko tyją. W przeciwieństwie do nas ludków może faktycznie taka świnka ma lepsze życie

Tyle trawy nic dziwnego ,że pupa rośnie

W Gdyni już zielono, więc i ja muszę się przedreptać po trawę w końcu, bo co patrzę, to wszystkie prosie mają trawę w menu.

Jak ja tęsknię za Gdynia... Człowiek zabiegany nie ma czasu. W tym roku postanowienie latem do Gdyni....

swissi pisze:Jak ja tęsknię za Gdynia... Człowiek zabiegany nie ma czasu. W tym roku postanowienie latem do Gdyni....

Ja byłam trzy dni na Pyrkonie, gdy jechaliśmy do Gdyni to ledwo wysiedziałam, a jak wyskoczyłam na peron, to jak szalona zaczęłam krzyczeć, że kocham to miasto : D Lokalny patriota ze mnie, cóż poradzić ...
Jak wpadniesz w lato, do Gdyni, to osobiście zaciągnę na kawę

Carmelisa hehe ok

Kilka fotek dziewczynek

Tak o to sobie leżakujemy na zmianę na hamaku
Zwinka

Tak się chowamy jak nas Paulina chce zagonić do klatki albo po prostu lubimy tam siedzieć
Heh ...
Zwinka

mniam mniam.... lubimy bardzooooo

a to dzisiejsza kolacyjka nie dałyśmy rady ... pełne brzuszki poszłyśmy odpocząć ale Paulina nam dała do naszego domku klatkowego na później - później na pewno zjemy
Kraska

Zwinka

Kraska