Kastracja samca

Kamienie w nerkach, osad w pęcherzu, zapalenie pęcherza, kastracje i sterylizacje;

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
Gosienia

Re: Kastracja samca

Post autor: Gosienia »

Tak myślałam, że to strach. Myślałam, że może z czasem się przekona do ludzi (albo chociaż do jednego ludzia - czyli mnie ;) ) Pracowałam z nim prawie cały rok, odkąd jest u mnie. Wydaje mi się, że jest już i tak znacznie lepiej niż było na początku, ale nadal zdarza mu się zaatakować. Może nie tak często jak na początku, jednak zawsze jakiś powód się znajdzie, żeby ludzia szczypnąć w rękę albo w nogę ;)

W każdym razie rozważając wszelkie za i przeciw. podjęliśmy z nie-mężem decyzję o wykastrowaniu prosiaka i zapoznaniu go z jakąś miłą i spokojną świńską panną :)

Kastracja się odbyła, jesteśmy już w domu. Maniek sobie pochrupał jedzonko, połaził po klateczce i teraz sobie spokojnie przysypia. Wygląda na to, że wszystko jest ok, ale ja - jako znana panikara, będę go obserwowała bacznie przez kilka następnych dni ;)

Pozdrawiamy :)
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10062
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Kastracja samca

Post autor: Dzima »

Pamiętaj tylko żeby zapoznać go dopiero za 6 tygodni, bo jeszcze coś zmajstruje ostatkiem sił :szczerbaty:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Gosienia

Re: Kastracja samca

Post autor: Gosienia »

Tak jest, wszystko wiem :) Przyszła żona Mańka została wczoraj wysterylizowana ze względu na torbiele na jajnikach. Jednak tymczasowa opiekunka przyszłej żony postanowiła, że nie wyda świneczki, jeśli samiec nie będzie wykastrowany, bo nie chce, żeby ją chłopak męczył i napadał ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ moczowo-płciowy”