CAVIARNIA

barf jest mrożony, tak?
Mogę zacząć je przyzwyczajać, ale może lepiej niech Ania już po swojemu działa. To raptem dwa tygodnie...
Zapomniałam, kurczę. Jutro kolejne odrobaczanie.
Jak im dać tę pastylkę? rozgnieść i do strzykawki, jak świnkom?

nie zapomnij zmiskować siana

Czyli kociaki będą miały nowy domek a Ty pokój znowu dla siebie

koni pisze: Czyli kociaki będą miały nowy domek a Ty pokój znowu dla siebie

Tak! Pokój będę miała dla siebie i świnek! Kociaki kocham bardzo, ale Ania na pewno pokocha je bardziej i nie na tymczasem...

Najlepiej im wrzucić pastylkę do pyszczka i zamknąć ale nie wiem jak na to zareagują - jeśli standardowo jak koty to nie będzie to łatwe ale ze strzykawki też łatwo nie jest, koty nie lubią jak im się coś wlewa do pyszczków i nie są z reguły tak grzeczne jak świnie...

ok, w razie czego jutro rano oczekuj rozpaczliwego wolania o pomoc wiesz, wszyscy znaja, ale troche sie boję http://leksykot.top.hell.pl/koty/teksty/klasyka/pill-pl

http://www.merial.pl/Koty/Pages/BROADLINE.aspx Ostatnio używałam i sobie chwalę bo nie ma szarpania się z kotem

To juz przy nastepnym szczepieniu. Na razie dostalismy tabletki. Oczywiście pod warunkiem, że ich nie zgubiłam ...

U mnie Winnie daje się oszukać jak tabletkę rozkruszę na drobno i wymieszam z pastą na odkłaczanie

ojej, nie mam pasty na odkłaczanie - tylko owocową trixie dla gryzoni...
najlepszy dowód, że koty to u mnie tylko na chwilę mam istotne braki zaopatrzeniowe

Bylebyś miała karton na stanie bo to podstawa