effcien pisze:kleymore pisze:
Właśnie usiadłam do komputera i zastanawiam się, jak poprowadzić lekcję o stronie czynnej, stronie biernej czasownika.
Każ im utworzyć stronę bierną czasownika iść.

Wprowadzisz im też stronę medialną? No i chyba przy omawianiu stron, trzeba też powiedzieć o aspektach.
Hahha, został isznięty
Oni dopiero poznają strony czasownika, także wspomniałam o czynnej, biernej i zwrotnej. Potem troszkę się powygłupialiśmy, ale najważniejsze, że dzieciaki zapamiętały o co chodzi. Wspomniałam jeszcze o czasownikach przechodnich i nieprzechodnich

Staram się robić przeplatankę z lekcji - literacka, językowa nawiązująca do literackiej itd. Potem tą wiedzę tylko poszerzamy o dodatkowe informacje, ale mają pewną ciągłość i ciągle coś utrwalamy. Teraz na lekcjach literackich często pojawiał się przymiotnik, sytuacje motywujące z opisywaniem. Nauczyciel to musi mieć wyobraźnię

Ostatnio troszkę mnie poniosło, bo dzieci pytały o "kozieł" z bajki Krasickiego, uparcie chciały żebym im wytłumaczyła, jak dzisiaj pojawił się "kozioł", tak też powiedziałam im o przegłosie, w którym wieku nastąpił. Ich wszystko interesuje. Wszystko, co nie związane z lekcją, a najlepiej to im coś opowiadać
Natasza No i znowu nie dołożyłam zdjęć, ale nadrobię tooo. Wczoraj skończyłam działać o 2 nad ranem, dzisiaj padam z nóg. Chłopcy biegali po wybiegu, teraz leżakują, a ja nie mam sił dosłownie na nic. Spałam tylko 3 godziny.