Strona 124 z 577
Re: Prawie 6kg szczęścia[urodziny Ginger] [czekamy na Dream]
: 26 maja 2014, 19:56
autor: Dzima
Jestem w pracy, ale specjalnie wchodzę z telefonu. Oj szkoda, że już nie wróciła do domku. Tak przełóżcie świętowanie, przecież każdy chce jeść świeży tort

Re: Prawie 6kg szczęścia[urodziny Ginger] [czekamy na Dream]
: 26 maja 2014, 20:01
autor: Jack Daniel's
Za Dream
I też nie lubię nagłych wypadków. Królików i fretek po równo.
Re: Prawie 6kg szczęścia[urodziny Ginger] [czekamy na Dream]
: 26 maja 2014, 20:33
autor: kakazuma
No nie...
Ale nie ma tego złego, Ginger będzie miała podwójne święto, dziś co prawda bez imprezy, ale jutro sobie dziewczyny odbiją
Wszystkiego najlepszego malutka, jesteś już dużą świnką!

I jaka piękną

Re: Prawie 6kg szczęścia[urodziny Ginger] [czekamy na Dream]
: 26 maja 2014, 22:09
autor: Cynthia
No tak zupełnie nie bez, bo w drodze powrotnej od weta dostały w nagrodę za cierpienie (siedzenie w transporterze) bonusową cykorię. Chikita też się załapała i o dziwo zjadła. Poza tym dziś był młody selerek i trochę arbuza. Można to określić before party
Czy można przedawkować antybiotyk? Miracle tak się szamotała, ja źle nacisnęłam i poszło w nią z 6 kresek - z tego połowa wypluta na pewno - na moje spodnie

( a miała iść jedna)
Dziewczyny nie chcą ostatnio współpracować w pobieraniu leków...
Jutro wyprawa do weta dwa

Re: Prawie 6kg szczęścia&5 tymczasów / Jesteśmy w komplecie
: 27 maja 2014, 14:42
autor: Cynthia
Dream wróciła do domku. Lżejsza - bo waży już tylko 800g, taka trochę smutna. Od razu dałam ją do klatki, z dziewczynami - jakby nigdy nie wyjeżdżała. Teraz będziemy codziennie na antybiotyk jeździć, a na weekend Dream znowu wróci do szpitalika... Noga ciut lepiej, Pani doktor mówi że dziś nawet sporo jadła... Cieszę się, że znów mam moje kudłaczki wszystkie w domu

Re: Prawie 6kg szczęścia&5 tymczasów / Jesteśmy w komplecie
: 27 maja 2014, 14:48
autor: Inez
Dużo zdrówka, w domu na pewno poczuje się lepiej.
Re: Prawie 6kg szczęścia&5 tymczasów / Jesteśmy w komplecie
: 27 maja 2014, 14:49
autor: Cynthia
Inez pisze:Dużo zdrówka, w domu na pewno poczuje się lepiej.
Mam taką szczerą nadzieję. Taka drobniutka jest teraz...A to jeszcze nie koniec przecież - codziennie co najmniej do niedzieli jeździmy na zastrzyki
Re: Prawie 6kg szczęścia&5 tymczasów / Jesteśmy w komplecie
: 27 maja 2014, 15:10
autor: Beth
Cynthia pisze:Inez pisze:Dużo zdrówka, w domu na pewno poczuje się lepiej.
Mam taką szczerą nadzieję. Taka drobniutka jest teraz...A to jeszcze nie koniec przecież - codziennie co najmniej do niedzieli jeździmy na zastrzyki
Nie myślałaś o tym by samej robić jej zatrzyki i nie wozić ją codziennie do lecznicy? To na pewno ją stresuje. Kuba dużo lepiej wszystko w domu znosił.
Re: Prawie 6kg szczęścia&5 tymczasów / Jesteśmy w komplecie
: 27 maja 2014, 15:12
autor: Cynthia
Beth pisze:Cynthia pisze:Inez pisze:Dużo zdrówka, w domu na pewno poczuje się lepiej.
Mam taką szczerą nadzieję. Taka drobniutka jest teraz...A to jeszcze nie koniec przecież - codziennie co najmniej do niedzieli jeździmy na zastrzyki
Nie myślałaś o tym by samej robić jej zatrzyki i nie wozić ją codziennie do lecznicy? To na pewno ją stresuje. Kuba dużo lepiej wszystko w domu znosił.
Jutro z nią pojadę i zapytam o tą możliwość - muszę jutro jechać, bo się nie rozliczyłam

Re: Prawie 6kg szczęścia&5 tymczasów / Jesteśmy w komplecie
: 27 maja 2014, 15:46
autor: Cynthia
Właśnie na stół wjechała cykoria... i na moment zobaczyłam moją dawną, radosną i łakomą Dream...

Oby jak najszybciej wróciła do siebie
