Strona 124 z 660

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 21:47
autor: anuleczka
jolka pisze:
no co się gapisz???? trawkę jem :lol:
wygląda jakby wciągała :D :love:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 21:47
autor: porcella
zdrowo bobczą - znaczy zdrowe :) :like:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 21:49
autor: jolka
porcella pisze:zdrowo bobczą - znaczy zdrowe :) :like:
zdrowe :like: , Zuzia oddycha normalnie, ja jak zawsze cos sobie wymyslę :lol:
a nabobkowane po całym dniu- nie daję rady z tym sprzątaniem apartamentów :glowawmur:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 22:03
autor: Natasza
ja też z tym sprzątniem masakra dwa razuy dziennie bo inaczej strasznie śmierdzi w tym moim chlewiku :levitation:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 22:21
autor: nana81
Natasza a myślalaś o jakimś neutralizatorze? Ktoś mi polecał jakiś psiukany i niedrogi. Był w hipciu i ponoć daje radę. O ile pamiętam to dał radę w lecie w pokoju gdzie bylo 16 świnek. Sprawdzę co to było i Ci powiem.

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 22:25
autor: jolka
nana81 pisze:Nstasza a myślalaś o jakimś neutralizatorze? Ktoś mi polecał jakiś psiukany i niedrogi. Był w hipciu i ponoć daje radę. O ile pamiętam to dał radę w lecie w pokoju gdzie bylo 16 świnek. Sprawdzę co to było i Ci powiem.
no jak było 9 i nie pospraztałam 12h to śmierdziało :glowawmur:
teraz jest 5 i jest ok na razie :mrgreen:
a ten preparat widziałam, tylko gdzie ja mam psikac nim, jak mam dry bed i pod spodem seni?

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 22:34
autor: Lilith88
To się chyba na żwirek psika to w twoim wypadku na seni? :think: Ja tak czy inaczej nie używam i mi nic nie śmierdzi nawet po 3 dniach jak wyjadę i tylko ktoś zagląda i jedzenie świniom dokłada wtedy. Normalnie sprzątam raz na dzień albo półtora i też jest ok, tylko bobków dużo.. Poidełko też takie mam ale stojak pierwsze widzę :shock: super pasuje do twojej zagrody, bo u mnie bez sensu jak mam klatkę i mam na czym zawiesić. Może jak by się wywracał to da się jakoś przykleić czy inaczej przymocować?

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 22:40
autor: jolka
Stojak stoi, znaczy nie przewrócił się., Woda w połowie wypita, czyli uzytkowany zgodnie i instrukcją obsługi :like: :lol:

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 11 lut 2015, 23:01
autor: nana81
To jest jakiś psikacz do używania na legowiskach itp wiec ja lałabym po wierzchu.

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)

: 12 lut 2015, 10:39
autor: katiusha
No i stojaczek zdał egzamin :peace: Nana, a nazwę przypomniałaś sobie?