CAVIARNIA

Zwykle świnki w pełni akceptują nowe domy po dwóch, trzech miesiącach. Mają świetną pamięć, nawet, jeśli nie potrafia wyciągać wniosków

A może potrafią?

Oj z tymi wnioskami to chyba u nich słabo .Robinia ma staw rzekomy a skacze jak szalona to przez miseczki, to przez Cynię, a przecież nie powinna, a na sznurku nie uczepię .Chociaż leżing też lubi ale blisko miseczki, aby nic nie przegapić i zdążyć przed Cynią.

Z tym skakaniem, to jest, jak mówiłam - może skakać i biegać, ile wlezie, a jest ruchliwa jak pchla, ale nie powinna wskakiwać i zeskakiwać, bo ruch w pionie może powodować wybicie tego niby-stawu. Właściwie powinnam Ci wysłać historię ich leczenia i zdjęcie rtg Robinii, żebyś miała, w razie czego - tfu tfu odpukać.

Upały=leżing i drzemki, trochę mniejszy apetyt ? Chyba normalne, mam nadzieję. A poza tym dużo turkotania i kręcenia zadkami, chyba coś się zbliża

Robinia i Cynia pozdrawiają z balkoningu i wędrówek po kuchni. Zdjęcia co prawda czerwcowe ale postaramy się w wolnych chwilach wrzucić świeższe . Dziewczyny robią masę - Robinia - 950 g, Cynia - 1050g, na rzeźbę przyjdzie czas .

Kluseczki! Jakie cudne! I widać, że uśmiechnięte

Śliczne, szczęśliwie świnki. Ser e rośnie

Jakie piękne, płowe świnki