Strona 13 z 36

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 24 lut 2017, 13:32
autor: Ronek
Dobre wieści. Od razu weselej.

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 24 lut 2017, 18:29
autor: dorina
Rudik :buzki:

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 28 lut 2017, 17:54
autor: dorina
Co słychać u Rudika.

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 28 lut 2017, 19:12
autor: Sebi
Ja także chciałabym się dowiedzieć co u Rudiego

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 28 lut 2017, 20:29
autor: Beatrice
No to ciąg dalszy zapytań o RUDASKA...

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 28 lut 2017, 21:21
autor: silje
Bez większych zmian. Dziś był jeden z tych dni, kiedy usiałam wziąć go ze sobą do pracy, bo w domu nie miałby go kto nakarmić. Siedział bidok w transporterze ponad 12 godzin. No ale wyjścia nie było.

Co do sobotniej wizyty, to Dr nawet była zadowolona z jego ząbków, bo nie przerosły aż tak mocno (no ale korekta była całkiem niedawno- 10 dni temu), poza oczywiście najgorszymi , ostatnimi trzonowcami, które teraz stanowią jego główny problem.
Na kolejnej wizycie będziemy prawdopodobnie robić RTG aby ocenić stan korzeni. Dr porówna ze zdjęciem sprzed kilku miesięcy. Trochę myślimy o wyrwaniu tych zębów, ale jak mówiła Dr- nie śpieszy się do tego, bo to bardzo inwazyjny zabieg, który daje radę przetrwać połowa świnek. Szczerze mówiąc sama nie wiem, jak to wszystko będzie dalej wyglądało..
Póki co- działamy objawowo.
Aktualna waga Rudaska- 777g- czyli nie tak źle.

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 06 mar 2017, 17:04
autor: dorina
Co słychać u Rudika?

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 06 mar 2017, 20:11
autor: Beatrice
Przerażające,że tak mało świnek przeżywa rwanie! Tyle razy rwałam innym zwierzakom! I dlaczego? Znieczuleni RUDASIU - nigdy o tobie nie zapominam! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 06 mar 2017, 22:08
autor: silje
Jutro znowu jedziemy..
Od wczoraj się ślini, czyli ostatnia korekta na krócej wystarczyła- tylko 9 dni.. Widać, że go boli, pewnie znowu ząb rani wewnętrzną stronę policzka. Podałam mu Tolfinę, bo już odmawiał współpracy przy karmieniu.



Edit 8.03.2017
Byliśmy wczoraj. Znowu ogromny przerost trzonowców- tym razem zostały maksymalnie skrócone- do linii dziąseł.
No i będziemy patrzeć na jak długo to wystarczy..
Po korekcie Rudi jak nowo narodzony, szkoda, że efekt jest taki krótkotrwały...

Podziękowania dla Anusi z Nowego Miasta Lubawskiego za 250g karmy ratunkowej dr Ziętka :buzki:

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]

: 11 mar 2017, 20:59
autor: Beatrice
No to mocno trzymamy kciuki za jak najdłuższe odrastanie! :fingerscrossed: Zdrówka i radości życia,Rudasku! :fingerscrossed: :buzki: