Strona 120 z 577

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 22 maja 2014, 12:05
autor: Panna Fiu Fiu
Jak ją boli to hasać nie będzie :idontknow: Dodatkowo upały są, to też świnkom nie chce się jeść. :)

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 22 maja 2014, 12:22
autor: Cynthia
Właśnie dałam im ogórka... Nie tknęła... Nie wiem, co mam o tym myśleć...

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 22 maja 2014, 12:46
autor: Andzia
Cynthia pisze:Właśnie dałam im ogórka... Nie tknęła... Nie wiem, co mam o tym myśleć...
jak swinka nie chce ogorka...to nie wróży zbyt dobrze..

dokarmiaj kochana... bys miala pewnosc ,ze pojadla

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 22 maja 2014, 13:54
autor: Cynthia
Jak się schowałam za drzwi to wylazła i zaczęła go jeść.... Albo ja jestem psychiczna albo ona :idontknow:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 22 maja 2014, 14:51
autor: Jack Daniel's
Mamy tak samo z Morrigan. Zaczyna jeść sama, jak przestajemy się nią interesować.

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 22 maja 2014, 15:01
autor: Andzia
Cynthia pisze:Jak się schowałam za drzwi to wylazła i zaczęła go jeść.... Albo ja jestem psychiczna albo ona :idontknow:
Najwidoczniej swinka sie krępuje w Twoim towarzystwie ;)

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 23 maja 2014, 4:20
autor: Cynthia
Mam wrażenie że z Dream jest gorzej, bo znów utyka na łapkę... To będzie długi i trudny weekend poza domem...

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 23 maja 2014, 6:45
autor: Inez
Może zabierz ją ze sobą i skonsultuj u warszawskiego weta? A może jak Ciebie nie będzie to jej się polepszy? :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 23 maja 2014, 9:31
autor: zagli
dokładnie, może weź ją ze sobą?
jakby co nawet u mnie może kimać, albo w szpitaliku jednej z lecznic

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

: 23 maja 2014, 11:50
autor: Cynthia
Dream pojechała na weekend do lecznicy. Znów nie staje na nóżce, ma przykurcz. Nie chciałam jej brać na ten upał, tylko by jej zaszkodziło... Zagli dziękuję... :buzki:
Ponieważ może być potrzeba dokarmiania a tża nie ma w sobotę, tak będzie lepiej...
Miracle ciągle przy niej siedziała, lizała gdy wsadzałam ją z powrotem do klatki....
Powiedziałam jej na odjezdnym, że jak wrócę ma już być w lepszym stanie... Nie odpowiedziała tylko tak na mnie spojrzała....
Czekam na telefon z lecznicy, mają jej robić badania krwi i prześwietlenie..