Przyjaciele Lorda Pontusa

[diefenbaker]

Dobrze, że Pontus ma świńskie towarzystwo faktycznie jakby się znali od dawna, aż miło się ich obserwuje. Loczek, ale czyścioch

[Inez]

Czyżby były widoki na nową męską przyjaźń?

[Miłasia]

Pasują do siebie

[porcella]

Dzisiejszy wybieg (trwa)
http://youtu.be/8LtuBcDPjTs
http://youtu.be/dCRBJ_3AAW4

Pontus łaskawie znosi towarzystwo szczunów, ale okropnie go męczą na dluższą metę...

[Gosiala]

Pontus nawet przez tunel przemyka dostojnie, a Nicek to zawsze taki wiercipięta? Fajny widok, takie pocieszne stadko.

[porcella]

On już trochę ma sztywne stawy w tylnych łapach, jak to Starszy Pan

[sosnowa]

Obejrzałam. Ale była męska impreza

[diefenbaker]

ale jacy panowie opanowani i grzeczni względem siebie, chyba przez ten suto zastawiony stół

Dzisiejszy wybieg (trwa) Pontus łaskawie znosi towarzystwo szczunów, ale okropnie go męczą na dłuższą metę...

a jak daje temu wyraz?

[porcella]

Kładzie się w kuwecie, albo pod mostkiem i śpi. I biada temu, co naruszy sen Lorda.
Zresztą to wszystko przeszłość i zapewne przyszłość, bowiem doznałam tzw lumbago, korzonków, hexenszusu, czy jak się to nazywa, i gdyby nie litość Pucki, to Loczek i maluchy zwiędłyby od smrodu bowiem ja sie niestety nie zginam w ogóle, więc nie siadam, bobym nie wstała, no chyba, że przy stole. No więc na razie mamy czas bezwybiegowy, nie poradzisz nic, bracie mój.

[joanna ch]

uuu... współczucie