Ja to nie mogę z nikim ani z niczym spać w 1 pokoju...Przeszkadza mi nawet jakieś tajemnicze buczenie z zewnątrz...Jeżdżę z łóżkiem po całej sypialni i nie mogę sobie znaleźć miejsca...a i tak źle śpię... Z kłodą mogłabym spać
Re:Tościk 1.08.17[*],Nachos 23.01.21 [*]i Czesio 7.08.20 [*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
Wszystkiego najzieleńszego
Ja to nie mogę z nikim ani z niczym spać w 1 pokoju...Przeszkadza mi nawet jakieś tajemnicze buczenie z zewnątrz...Jeżdżę z łóżkiem po całej sypialni i nie mogę sobie znaleźć miejsca...a i tak źle śpię... Z kłodą mogłabym spać

Ja to nie mogę z nikim ani z niczym spać w 1 pokoju...Przeszkadza mi nawet jakieś tajemnicze buczenie z zewnątrz...Jeżdżę z łóżkiem po całej sypialni i nie mogę sobie znaleźć miejsca...a i tak źle śpię... Z kłodą mogłabym spać
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
I tak źle i tak niedobrze.. Ja np zasypiam w momencie kładzenia głowy na poduszkę.. I w sumie nic nie jest w stanie mnie obudzić.. Czasem nawet mój własny budzik który dzwoni co 5 minut a nie mam spokojnej melodyjki.. 
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
-
cappuccino
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
Nie no, to mnie też wszystko obudzi w nocy, tylko nie świnie
Ja nawet nie mogę zasnąć, gdy w pokoju pali się jakaś dioda - od modemu, telefonu, ładowarki -_- mimo, że śpię plecami do tych światełek to i tak nie zasnę 
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
Najlepszego dla Nachosika
Ja tam też śpię jak tylko znajdę się w pozycji poziomej
I lubię meżusia mieć w łóżku
ale najlepiej oczywiście mi się zasypiało przy chrupaniu sianka lub warzyw jak świnki mieszkały ze mną w jednym pokoju. 
-
cappuccino
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
Matko, zjechaliśmy na trzecią stronę!
Meldujemy co u nas!
Zupełnie jesteśmy pochłonięci pracą i przygotowaniami do ślubu, aczkolwiek o prosiakach nie zapominamy.
Tutaj niezbyt dobra wiadomość - Nachos ma guzka pod pachą, jakiś czas temu byliśmy przekonani, że to powiększony węzeł chłonny - przy chorobie. Ale niestety guzek się powiększył, mierzy ok 1 cm i jest niestety unaczyniony - dobra wiadomość jest taka, ze jest całkowicie oddzielony od węzła i kości .
Szykujemy się do wycięcia i do badania histopatologicznego. Nachos jest w świetnej formie, waży 1250g, je pięknie, bobczy. Nie musimy się jakoś bardzo mocno spieszyć, bo w tym momencie nie ma bezpośredniego zagrożenia życia. Zdecydowaliśmy się że zabieg zrobimy po 10 grudnia - bo wtedy na pewno będę mogła wziąć ze dwa dni wolnego, żeby go na spokojnie obserwować, a nie chcemy robić wszystkiego pochopnie. No i też dużo lepiej będziemy stali z pieniędzmi. Martwimy się bardzo i mamy nadzieję, że guz nie będzie złośliwy, bo nie wiem czy zdecydowałabym się na sterydową chemioterapię.
Jesteśmy na szczęście w Łodzi, mamy wspaniałą Panią weterynarz i super Panią chirurg - które już obie zdobyły swoje specjalizacje przy egzaminie państwowym.
Czesiek miewa się świetnie, waży ponad 1100g - nie może żyć bez Nachosa.
To tyle u nas, pozdrawiamy cieplutko i prosimy o dużo kciuków za naszego grubaska.
Meldujemy co u nas!
Zupełnie jesteśmy pochłonięci pracą i przygotowaniami do ślubu, aczkolwiek o prosiakach nie zapominamy.
Tutaj niezbyt dobra wiadomość - Nachos ma guzka pod pachą, jakiś czas temu byliśmy przekonani, że to powiększony węzeł chłonny - przy chorobie. Ale niestety guzek się powiększył, mierzy ok 1 cm i jest niestety unaczyniony - dobra wiadomość jest taka, ze jest całkowicie oddzielony od węzła i kości .
Szykujemy się do wycięcia i do badania histopatologicznego. Nachos jest w świetnej formie, waży 1250g, je pięknie, bobczy. Nie musimy się jakoś bardzo mocno spieszyć, bo w tym momencie nie ma bezpośredniego zagrożenia życia. Zdecydowaliśmy się że zabieg zrobimy po 10 grudnia - bo wtedy na pewno będę mogła wziąć ze dwa dni wolnego, żeby go na spokojnie obserwować, a nie chcemy robić wszystkiego pochopnie. No i też dużo lepiej będziemy stali z pieniędzmi. Martwimy się bardzo i mamy nadzieję, że guz nie będzie złośliwy, bo nie wiem czy zdecydowałabym się na sterydową chemioterapię.
Jesteśmy na szczęście w Łodzi, mamy wspaniałą Panią weterynarz i super Panią chirurg - które już obie zdobyły swoje specjalizacje przy egzaminie państwowym.
Czesiek miewa się świetnie, waży ponad 1100g - nie może żyć bez Nachosa.
To tyle u nas, pozdrawiamy cieplutko i prosimy o dużo kciuków za naszego grubaska.
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
bardzo mocne kciuki
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
A wczoraj o Was myślałam! Trzymamy bardzo mocno

- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
-
cappuccino
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
Tyle mnie nie było, a tu tyle się zmieniło. Strasznie mi przykro jak pomyślę o wszystkich znajomych mi świnkach, które zabrał tamten rok
Trochę odłożyliśmy operacje Nachosa. Teraz już ma wyznaczony termin na 10.01 - będziemy wycinać guzka pod pachą i tłuszczaka przy sutku - Pani Dr twierdzi, że skoro będzie już znieczulony, to, lepiej żebyśmy pozbyli się oby dwóch zmian.
Martwię się bardzo i się boję. Ale nie chcę żałować, że czegoś dla niego nie zrobiłam. Mam nadzieję, że zniesie dobrze operacje i wszystko szybko wróci do normy. Akurat w tym terminie, będę w domu, albo ja, albo M, także będziemy mieli go na oku przez te kilka dni po operacji non stop. Co prawda w sobotę 12, muszę jechać na egzamin do Poznania, ale na te parę godzin przyjedzie posiedzieć do nas moja siostra. Jest w dobrej kondycji, je ładnie. Jedyne co to zrobił się spokojniejszy. No ale już ma ponad 3 lata, więc może przy młodszym Czesiu wygląda na bardziej spokojnego.
Po wycięciu zmiany dajemy na histopatalogię - zobaczymy, co to za dziadostwo i dopiero potem będziemy podejmować dalsze decyzje.
Ściskamy mocno i prosimy o dużo kciuków.
Trochę odłożyliśmy operacje Nachosa. Teraz już ma wyznaczony termin na 10.01 - będziemy wycinać guzka pod pachą i tłuszczaka przy sutku - Pani Dr twierdzi, że skoro będzie już znieczulony, to, lepiej żebyśmy pozbyli się oby dwóch zmian.
Martwię się bardzo i się boję. Ale nie chcę żałować, że czegoś dla niego nie zrobiłam. Mam nadzieję, że zniesie dobrze operacje i wszystko szybko wróci do normy. Akurat w tym terminie, będę w domu, albo ja, albo M, także będziemy mieli go na oku przez te kilka dni po operacji non stop. Co prawda w sobotę 12, muszę jechać na egzamin do Poznania, ale na te parę godzin przyjedzie posiedzieć do nas moja siostra. Jest w dobrej kondycji, je ładnie. Jedyne co to zrobił się spokojniejszy. No ale już ma ponad 3 lata, więc może przy młodszym Czesiu wygląda na bardziej spokojnego.
Po wycięciu zmiany dajemy na histopatalogię - zobaczymy, co to za dziadostwo i dopiero potem będziemy podejmować dalsze decyzje.
Ściskamy mocno i prosimy o dużo kciuków.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Tościk 1.08.17 [*], Nachos i Czesio. zdj. 109
Trzymamy mocno, będzie dobrze

