Dokarmiam co 3 godziny, w nocy tez wstawałam, Mała chce jesc a nie moze sama, boli ja buzia. Dokupiłam dziś w MV następna ratunkowa, kozieratkę zmieliłam, pakuję w nią co moge,
Wczoraj wieczorem waga zleciała jeszcze- cień.. nie świnka, sam szkielet i skóra. Nawet nie chce Wam zdjęc pokazywać, Po dokarmianiu w nocy 20g wskoczyło, Walczę, ona chce zyć bardzo, Prosze o kciuki cały czas , za mnie tez, bo stres mnie dołuje.
Jutro biore transporter duzy i jada ze mną do mamy- bede dokarmiać, bo nie moge zostawić na cały dzień samą
Mimo wszystko zyczymy Wam spokojnych i zdrowych Świąt
