Dawno nie zaglądałam tu, muszę zauploadować zdjęcia gdzieś
Re: ♥Zosia i Gaga♥
Moderator: pastuszek
-
meiss
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
Ha, dzięki Kati!
Dawno nie zaglądałam tu, muszę zauploadować zdjęcia gdzieś
Dawno nie zaglądałam tu, muszę zauploadować zdjęcia gdzieś
-
meiss
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
Trzeba tu odkurzyć! Niestety mam mało czasu... Bardzo mało...
Chyba tego zdjęcia nie było!?

Zosia zmieniła stan skupienia i wlewa się do miski!
No i pochwalę się towarzystwem podczas urlopu nad jeziorem


Ładne okazy, znajomi pytali się czy one są takie duże, czy ja mam taką małą rękę
Chyba tego zdjęcia nie było!?

Zosia zmieniła stan skupienia i wlewa się do miski!
No i pochwalę się towarzystwem podczas urlopu nad jeziorem


Ładne okazy, znajomi pytali się czy one są takie duże, czy ja mam taką małą rękę
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
A ble i fuj! Co za robale giganty
Rozlana świnka
... 
Rozlana świnka
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
meiss
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
Kurcze blade, poznikały zdjęcia....
Rozpoczął się sezon choinkowy, to i Kluski mogą pomóc ubierać choinkę. Bardzo dobrze, że nie wiesza się na niej warzywek, owoców i innych świńskich przysmaków, inaczej by była ozdobiona samymi sznureczkami

Rozpoczął się sezon choinkowy, to i Kluski mogą pomóc ubierać choinkę. Bardzo dobrze, że nie wiesza się na niej warzywek, owoców i innych świńskich przysmaków, inaczej by była ozdobiona samymi sznureczkami

-
Kanja
- Posty: 1135
- Rejestracja: 30 kwie 2016, 19:10
- Miejscowość: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
Jak miło widzieć szczęśliwe dziewczyny (no i w końcu z Gorzowa
). Sznureczki na choince z powodu buszownia świnek też wyglądałyby pięknie. Pozdrawiamy
-
Yvon
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
Cześć, Meiss, dawno mnie u Was nie było. Co tam nowego?
U nas była choroba i operacja, ale już jest po i wszystko wróciło do normy. Trochę nerwów straciłam, bo bałam się o Biankę. Kłopoty Bianki ze zdrowiem zaczęły się kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Przyplątał się ropień dość spory tak pod uchem i nijak nie można było go rozpędzić antybiotykami. Pani weterynarz zdecydowała, że nie ma na co czekać i trzeba ropień usunąć operacyjnie. Operacja była w Sylwestra o 14.00, a o 16.00 byłam podczas budzenia się Bianki z narkozy. Biania dzielnie się spisała, kochana dziewczynka. Jest już całkiem zdrowa
Napisz, co tam w Twoim stadku się dzieje?
Pozdrawiamy serdecznie Twoje dziewczyny.
U nas była choroba i operacja, ale już jest po i wszystko wróciło do normy. Trochę nerwów straciłam, bo bałam się o Biankę. Kłopoty Bianki ze zdrowiem zaczęły się kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Przyplątał się ropień dość spory tak pod uchem i nijak nie można było go rozpędzić antybiotykami. Pani weterynarz zdecydowała, że nie ma na co czekać i trzeba ropień usunąć operacyjnie. Operacja była w Sylwestra o 14.00, a o 16.00 byłam podczas budzenia się Bianki z narkozy. Biania dzielnie się spisała, kochana dziewczynka. Jest już całkiem zdrowa
Napisz, co tam w Twoim stadku się dzieje?
Pozdrawiamy serdecznie Twoje dziewczyny.
-
meiss
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
Jak dobrze, że u Was już wszystko w porządeczku.
Ogólnie stuknęło nam 2 latka (tak, tak ponad miesiąc temu)! Muszę pododawać gdzieś foteczki.
Kluski już miały okazję szamać świeżutką wiosenną trawkę no i ten dobrobyt skończył się .... sraczką. Bo one umiaru nie znają!
Ogólnie stuknęło nam 2 latka (tak, tak ponad miesiąc temu)! Muszę pododawać gdzieś foteczki.
Kluski już miały okazję szamać świeżutką wiosenną trawkę no i ten dobrobyt skończył się .... sraczką. Bo one umiaru nie znają!
-
katiusha
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
No wiecie co? Sraka od "kawioru"???
Poproszę fotencje
Poproszę fotencje
-
meiss
Re: ♥Zosia i Gaga♥ Znowu Kiwi
Od dobrobytu w dupkach się poprzewracało.
A fotki będą, w końcu udało mi się wejść na photobucketa. Zapomniałam hasła, prosiłam o meile przypominające i nic... Wpisywałam wszystkie możliwe hasła i nic. W końcu chciałam się poddać i założyć nowe konto, a tam pokazuje mi już uzupełnione hasło - no to lecem patrzeć w ustawienia przeglądarki, patrzę jakb byk hasło, które NA PEWNO chociaż raz wpisywałam... Coś musiało nie pyknąć wtedy...
Jak się ogarnę to zafotkuję, od prawie 2 mcy pracuję coś innego i mam słabo unormowany czas pracy, czasami wracam i nie chce mi się myśleć
Ogólnie to Gagula często się balonikuje, czasem nie wiem co mam zrobić z nią. Co ma jeść, a czego nie... Selerka naciowego już praktycznie w ogole nie dostaje, bo on najczęściej wzdymał.
Zosik miała usuwanego kamlota, bo jej się nie chciał wysiurkać...
Ech te Kluski
A fotki będą, w końcu udało mi się wejść na photobucketa. Zapomniałam hasła, prosiłam o meile przypominające i nic... Wpisywałam wszystkie możliwe hasła i nic. W końcu chciałam się poddać i założyć nowe konto, a tam pokazuje mi już uzupełnione hasło - no to lecem patrzeć w ustawienia przeglądarki, patrzę jakb byk hasło, które NA PEWNO chociaż raz wpisywałam... Coś musiało nie pyknąć wtedy...
Jak się ogarnę to zafotkuję, od prawie 2 mcy pracuję coś innego i mam słabo unormowany czas pracy, czasami wracam i nie chce mi się myśleć
Ogólnie to Gagula często się balonikuje, czasem nie wiem co mam zrobić z nią. Co ma jeść, a czego nie... Selerka naciowego już praktycznie w ogole nie dostaje, bo on najczęściej wzdymał.
Zosik miała usuwanego kamlota, bo jej się nie chciał wysiurkać...
Ech te Kluski