Strona 12 z 445

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 27 sie 2014, 11:31
autor: Zaffiro
Już się nie mogę doczekać efektu końcowego :D no i oczywiście trzymam :fingerscrossed: żeby wizyta u weterynarza przebiegła pomyślnie :buzki:

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 27 sie 2014, 13:17
autor: Assia_B
Oby ten wet znalazł przyczynę... Dobrze, że mam książeczkę i spisane wczesniejsze leki :D Przydaje się czasem :) :fingerscrossed:

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 28 sie 2014, 8:16
autor: Assia_B
Z nowości:

Pieszczoch spędził pierwszą noc w nowym mieszkanku. Powoli się przyzwyczaja bo zaczyna brykać i biegać po całym domku. Wcześniej siedział tylko w dwóch miejscach. Dzisiaj zamawiamy domek :D Nowy gadżet do mieszkanka. Prawdopodobnie będzie też inny gadżet - norka. Moja mama powiedziała, ze jak skończą remont sypialni to zrobi Pieszczuchowi na drutkach :) W sam raz na chłodne jesienne wieczory.

Jeżeli chodzi o wizytę w SmartVecie. Jestem bardzo zadowolona. Miła obsługa i miły lekarz. Zazwyczaj moja wizyta u weta trwała 5/10 minut. Wczoraj trwała 25 minut. Weterynarz dokładnie zobaczył Pieszczosia. Powiedział, że nie widzi żadnych zmian na skórze i może być tak, że po prostu ten typ tak ma. Powiedział, żeby na próbę kupić sianko z innej firmy. Kazał też obserwować dokładnie jak czesto się drapie, w jakich sytuacjach. Powiedział, że może to być stres, bo nie ma w zasięgu oka kogoś z jego Dużych czyli nas, albo nie pasuje mu coś w podłożu. Powiedział, że nic niebezpiecznego, Jego zdaniem, się nie dzieje. Zaproponował badanie naskórka pod mikroskopem, ale powiedział, ze to nie jest przyjemne, więc lepiej najpierw spróbować zmienić sianko :)

Zapłaciłam za konsultacje 30 złotych, czyli ok dwa razy tyle co zwykle, ale jestem zadowolona, bo Pan na prawdę sporo czasu poświęcił Pieszczoszkowi i nam, żeby wszystko wyjaśnić i jak najlepiej pomóc :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 28 sie 2014, 8:38
autor: joaś
Dobrze, że z Pieszczochem nic poważnego :)
Z porządnym wetem to bardzo ważne i dla zwierzaka i dla właściciela. Ja z poprzednią świnką kiedyś wyszłam w połowie wizyty, bo pani była tak niemiła i niedelikatna, że stwierdziłam, że nie będę Rudej narażać. A teraz mamy przemiłą panią doktor, która zawsze zanim dotknie świniaka to nam objaśnia co będzie robić i po co - to się okazało bardzo pomocne jak zaglądała Brusowi w zęby, jakbym bez ostrzeżenia zobaczyła taką wielką paszczę, to chyba bym uciekła :D

Norka zrobiona na drutach! Będzie Pieszczoch mieszkał po królewsku po prostu :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 28 sie 2014, 8:45
autor: Assia_B
Troche bałam się tam iść czytając w internecie informacje na temat tej kliniki, typu, ze super sprzęt, super lekarze, jej otwarcie kosztowało ok miliona złotych itp itd... Pomyślałam, że wizyta będzie mega droga bo to wszystko musi się zwrócić... A 30 złotych to nie tak dużo... Pakiet badań, jeżeli za czas jakiś trzeba by jednak zrobić, kosztuje 60 złotych za dwa badania. Wcale nie jest tak źle, a na prawdę miło, sympatycznie i fachowo.

Czytałam też, że SmartVet w Katowicach jest pilotażowy, jeśli się przyjmie w Polsce, firma planuje otwarcie około 20 klinik w całym kraju :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 28 sie 2014, 10:52
autor: Zaffiro
Dobrze wiedzieć, że mam nie daleko taka klinikę :D chociaż nie narzekam na swojego weterynarza, ale warto mieć też coś innego w zanadrzu :D

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 28 sie 2014, 11:33
autor: Majka745
A wstawisz fotki nowego mieszkanka? - no wiesz efekt koncowy. I mam nadzieje, ze u Pieszczocha, to faktycznie nic groznego. ;)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 28 sie 2014, 12:33
autor: Assia_B
Wstawię :) Ale gdzieś w poniedziałek, wtorek, jak przyjdzie już domek i będzie nowa mata na wymiar :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 28 sie 2014, 13:39
autor: Dzima
Oooo i do poniedziałku nas tak trzymasz w niepewności jak wyszło... :( Niech się Pieszczoch nie przyzwyczaja, że wszystko dla niego, bo jak będzie kolega to pozna nową rzecz-DZIELENIE SIĘ oraz nowe uczucie-ZAZDROŚĆ :twisted: :lol:

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 28 sie 2014, 15:49
autor: Majka745
No to w tak razie, tak jak Dzima napisała czekamy w niepewności. ;)