Też mam problem, bo akurat po tym jak zostawiliśmy wszystkie pieniądze u dentysty *odbudowa mojego zęba niestety*, to u włochatego maleństwa pojawił się problem. Patrzyłam jak mogłam, ale nic się nie rusza, na wszelki wypadek brałam pod szkło, ciągle wygląda jak złuszczony naskórek, ale dużo go, i łuszczy się na tyłeczku. Świnka nie drapie się bardziej niż zwykle (znaczy zdarzy się jej kilka razy dziennie), skóra nie wygląda na podrażnioną, ale na razie nie mamy jej jak zabrać do weta, bo to są potworne koszta (mieszkamy na wsi i nie mamy samochodu, nie polecam), na które obecnie nie ma kasy aż do wypłaty, czyli za jakieś milion lat. Wykąpać na wszelki wypadek w Nizoralu, czy lepiej nic nie robić?
(jak macie rady dotyczące transportu też chętnie przyjmę, jak myślicie, da się to zrobić z pomocą blablacar? Nie, nikt z rodziny nie ma czasu i auta, znajomych nie mamy)
Pasożyty zewnętrzne
Moderator: Dzima
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
Może wysmarować olejem kokosowym? Dobrze robi na przesuszoną skórę, odżywia, nawilża, łagodzi. Taka odżywka dla skóry i włosów, a jak się świnka poliże, to jej nie zaszkodzi, a wręcz dobrze zrobi. Olej kokosowy jest dobry zewnętrznie i wewnętrznie.
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
Spróbujemy, oleju kokosowego nie brakuje, bo to najlepszy specyfik dla naszej skinki . I umyć ją tym można i nawilżyć i jeszcze może bezpiecznie zlizywać .
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
Po koniecznej kąpieli sierść maleństwa zaczęła wyglądać tak - jakaś choroba? Jeszcze nie w pełni wyschła?
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
A ile czasu minęło od kąpieli? Sprawdź czy są mokre, może po prostu zaczęła wydzielać więcej łoju po kąpieli?
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
Będzie z 6 godzin, wydają się być suche. Kłopot z "łupieżem" zniknął, skóra też nie jest złuszczona, nigdzie nie znalazłam ani zaczerwienień, ani niczego innego, co by wyglądało niepokojąco (żadnych małych, białych, ruchomych ziomków w każdym bądź razie ani zmian na skórze). A jednak boję się, że może chora . Aptetytowo, wagowo i w zachowaniu nic zupełnie, świnek szczęśliwy albo bryka, albo się wyleguje po obiadku z wyciągniętymi łapkami.
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
To może po prostu reakcja obronna organizmu na wodę Mi to wygląda na łój
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
A może to niedomyty olej kokosowy?
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
Dziś wygląda już bardziej puchato. Bo po samym oleju to wyglądała jak nieszczęście . Przypuszczam, że jutro znowu będzie mogła robić za pełnoprawnego pompona. No i ze skórą wciąż nic się nie dzieje. Mam nadzieję, że to dobry znak.
Choć oczywiście wciąż się martwię. A co jeżeli to ta olejowa menda nie zeszła? Przecież nie będę narażała prośka na kolejną kąpiel .
Choć oczywiście wciąż się martwię. A co jeżeli to ta olejowa menda nie zeszła? Przecież nie będę narażała prośka na kolejną kąpiel .
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Pasożyty zewnętrzne
to ja dam obrazek zgaduj zgadula. Rozpoznaje ktoś to paskudztwo?