CAVIARNIA

Tatuaż najprawdziwszy! Nie bawię się w naklejki ja pierwszy zrobiłam w wieku 24 lat. Byłby plany wcześniej, ale nie byłam pewna wzoru. Teraz już mam plan na następny. Może w Wielkanoc jak uda się przyjechać siedzę w autokarze i zaraz ruszam. Wyć mi się chce. A z drugiej strony dzieci moje wlochate czekają
A Ty Asita nie masz ochoty pojechać z Nim w odwiedziny?

Aaaa...a myślałam że to łuszczenie to od naklejki...a to naskórek schodzi...
Czasem jadę z nim na krótko....ale tam jest tak nudnoooo...Wolę kasę na tę podróż wydać na podróż gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam...
Długo tym autokarem będziesz jechać?

Przy dobrych wiatrach około 21 godzin... a wiatry raczej kiepskie, sypie śnieg a my suniemy jak żółw na autostradzie omijając Kraków.
To z jakiego regionu Hiszpani (o ile dobrze pamiętam) pochodzi Mig? Że tak nudno

Podobno z Zakopanego do Krakowa 6-7 godzin

A na zakopiance to zawsze cyrk na kółkach. Ja ze Wschodu, Kraków tylko mijam. Piękna zima aż żal jechać w bezsniezne rejony.

A skąd jedziesz Lorain?
Asia Jak nudno, to faktycznie szkoda fatygi.

Ja z Rzeszowa dojechałam, przywiozłam potworom całą torbę prezentów. Ależ je Duży spasł

On Huelvy, to tak jak Gdynia...nudy na pudy, tym bardziej, że byłam tam już kilka razy...

Słyszałam coś,że Elmo gruby

1135 gram... on ma tylko 6 miesięcy reszta też poszła w górę. Kupry obstrzyzone, towarzystwo obmacane. Luna dalej lekko furczy