CAVIARNIA

To nie sprawiedliwe że jej nie ma..
dla Natki.

Dla Natki swiatelko na droge. Teraz, za TM, moze wspominac stadko, w ktorym, bezpieczna i kochana, spedzila ostatnie tygodnie. Bez wspanialych Duzych nie byloby to mozliwe.

To dzięki Wam dane nam było poznać Natkę i towarzyszyć jej w chorobie. Tak widocznie miało być. Mam nadzieję, że była z nami szczęśliwa. Hanys wciąż jeszcze zagląda z niedowierzaniem do pustych domków. Od miesiąca w jednym z nich siedziała Natka. Samczyk tęskni najbardziej, po kilka razy sprawdza od wczoraj wszystkie kąty, szuka, nawołuje... Trzeba czasu, żeby się z brakiem kochanej gadułki oswoić... Właśnie sobie uświadomiłam, że we wtorek wieczorem rozdzieliłam resztkę siana, które dostaliśmy dla Natki - na szafce leży pusty worek... Rano zdałam sobie sprawę, że nie rozlegnie się ponaglające wezwanie o śniadanko... Zdążyliśmy zżyć się z Natusią bardzo... Beatrycze, serdeczne dzięki za okazane zaufanie i nieustające wsparcie, zwłaszcza w tych najtrudniejszych chwilach...

bardzo mi przykro.
zwierzur, dałaś jej miłość, to było wspaniałe
Biedny samczyk, dobrze, że inne żonki obok.
trzymajcie się wszyscy

Smutne,że świnka przy znalezieniu cudownego domu odchodzi...
Trzymaj się tam

Dla Natki

Dla Natki

Dla Natki

Dla Natki