CAVIARNIA

grenouille pisze:Zdjęcia fajne, świnki piękne tylko jedno zasadnicze pytanie......... gdzie jest marek?

Maras postawił veto przeciwko fotkom w dniu dzisiejszym, bo irokez obrócił się "nie w tę stronę"
Serio, leżał z tyłu klatki i patrzył co się dzieje. Jakbym mu zrobiła fotę bez ułożonej fryzury to by się obraził moja ukochana świnia-pies.

edit. słusznie, kleymore, to jego pyszczek.

Ann pisze:E tam, Zoltar nie w kuwecie, ale nadal blisko niej (ma ją w zasięgu łapki, żeby jak coś szybko do niej wskoczyć)

też o tym pomyślałam

odeta89 pisze: "nie masz koperku to NARA!"

Postawiłaś Zoltarowi miskę bliżej kuwety?

Wspaniałe te Twoje chłopaki

Nie wiem, czy nie czas zacząć dorastać do decyzji, by oddać Twista do adopcji. Bo moje samce nie mogą się z nim dogadać. Kastrować nie będę, bo to tylko ból, a charakter się nie zmieni.
Trudna sprawa.

ehh.. no szkoda, że się nie potrafią dogadać.. Może to by była faktycznie dobra decyzja..

nie wiem, co jest tutaj dobrą decyzją. trudno będzie znaleźć towarzystwo dla Twista, jest strasznie dominujący.

dom wariatów.
ni stąd, ni zowąd Tango rzucił się na Zoltara to białas poszedł do karceru, Zoltar spanikowany tak głośno płakał, że myślałam, że zaraz będzie nas dwójka.
bez kitu mam dosyć.

nie nadaje się chyba do tej świńskiej roboty, skoro własne świnie mam nie ułożone.

biedny Zoltar
coś chłopakom widzę hormony buzują za bardzo

bez kitu, z blondynki się siwa będzie.
w nocy jak się nikt nie kręci, Tango odbija totalnie i gryzie Zoltara. Toteż ma karcer na razie, obstawiona jestem klatkami z każdej strony już. Do tego Westowe dzieciaki już się od niej odłączają powoli.
Wymyśliłam, że Tango będzie na maxa kolankowany i wypuszczany z resztą ekipy (z Bydgoszczy ) na dzienne wybiegi. a jak będę w pracy to ma pecha. może wróci do równowagi psychicznej. próby dołączenia Twista - fiasko.
MOŻE Brunhidla będzie musiała być wysterylizowana to zastanowimy się nad próbami łączenia.

5 świń. 5x więcej problemów.
osiwieję.