Strona 11 z 362

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 cze 2015, 14:56
autor: Asita
Ok, w domu przygotuję odpowiedni prospekt :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 cze 2015, 21:27
autor: Siula
Asita pisze:Ok, w domu przygotuję odpowiedni prospekt :lol:
Załóż mu wątek w kategorii "Inne zwierzęta do adopcji" :laugh: :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 cze 2015, 21:29
autor: Lilith88
leżę :rotfl: Wariatki noo.. Ja już widzę focha panów jak usłyszą, że nimi handlujemy :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 cze 2015, 21:33
autor: Asita
:rotfl: Ja mojemu nie powiem... :nie_powiem:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 cze 2015, 21:41
autor: Siula
A mój mówi,że może jechać na urlop do Sopotu :o :shock:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 cze 2015, 21:48
autor: dortezka
łeeeee.. a do Wrocławia by nie chciał :roll:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 cze 2015, 21:58
autor: Siula
Dortezka przykro mi... Pytałam, mówi,że już tam był, całe dwa tygodnie u brata na urlopie :idontknow: . No może kiedyś jeszcze zatęskni za Wrocławiem ;) Ja tam bym się przejechała :D

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 cze 2015, 7:17
autor: Asita
Ok Siula, to jesteśmy umówieni, ale musimy poczekać do po wakacjach, bo teraz M. wyjeżdża na 6tyg... :102:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 cze 2015, 8:53
autor: dortezka
ejj wszyscy tu we wrocku braci mają.. Asita, brat Twojego M..

swoją drogą jak brat, to chyba tak samo zdolny? :szczerbaty:

Asita.. jak Twój wyjeżdża to chyba tym bardziej możesz przygarnąć M na ten czas :lol: :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 cze 2015, 9:44
autor: katiusha
:rotfl: :rotfl: :rotfl: Laski - handlarze własnymi niewolnikami!!!
Też mam kuzyna we Wrocławiu :szczerbaty: