Rozpoznanie pod kątem nowotworu polipowata żywa narośl
Moderator: Dzima
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Rozpoznanie pod kątem nowotworu polipowata żywa narośl
Tola, jak tam? Będziecie operować?
Re: Rozpoznanie pod kątem nowotworu polipowata żywa narośl
To już niedługo. Dam znać jaki by nie był finał zabiegu i co dalej. Będę na bieżąco choćby dlatgo że być może moje doświadczenie tj świnki okaże się pomocne dla kogoś kto znajdzie się w podobnej sytuacji.
Re: Rozpoznanie pod kątem nowotworu polipowata żywa narośl
Już po zabiegu . 01.02.19. Narośl była na szczęscie ładnie odgraniczona od mięśni i obyło się bez głębszej operacji ingerującej w układ ruchowy łapki. Badania krwi pod kątem nerek i wątroby wypadły dobrze..inaczej nie byłby operowany.
Chłopak po zabiegu ok doby obrażony na jedzenie ..dokarmiałam go karmą ratunkową plus wpuściłam koleżanki aby wyjadały siano.. na ich widok się ożywiał jak i na śrutowanie jego siana . Wykorzystałam instynkt stadny motywujący do działania w tym wypadku..jedzenia . Zadziałał.. nie od razu bo wiadomo , tu boli tu niedobrze, smaku po narkozie brak tzw kapeć w pysku .. ale żyć się chce Obecnie funkcjonuje całkiem dobrze.. i apetyt wraca.
Chłopak po zabiegu ok doby obrażony na jedzenie ..dokarmiałam go karmą ratunkową plus wpuściłam koleżanki aby wyjadały siano.. na ich widok się ożywiał jak i na śrutowanie jego siana . Wykorzystałam instynkt stadny motywujący do działania w tym wypadku..jedzenia . Zadziałał.. nie od razu bo wiadomo , tu boli tu niedobrze, smaku po narkozie brak tzw kapeć w pysku .. ale żyć się chce Obecnie funkcjonuje całkiem dobrze.. i apetyt wraca.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Rozpoznanie pod kątem nowotworu polipowata żywa narośl
Super, że tak to się potoczyło Zdrówka dla prosiaczków
Re: Rozpoznanie pod kątem nowotworu polipowata żywa narośl
Dołączam fotki
Mam nadzieję że się nie odnowi a przynajmniej nie za jakiś czas.. tylko da mu trochę jeszcze nacieszyć się życiem. Stwierdzam od lat i powtarzam , że w stadzie są większe szanse na podjęcie walki o siły ku zdrowiu.. następuje mobilizacja przed współtowarzyszami.. szybciej zaczyna jeść na widok innych i w ogóle uczestniczyć w życiu stada..gdyby był sam jeden to nie wiem ile by trwało zdrowienie.. ?
Pozdrawiam
Mam nadzieję że się nie odnowi a przynajmniej nie za jakiś czas.. tylko da mu trochę jeszcze nacieszyć się życiem. Stwierdzam od lat i powtarzam , że w stadzie są większe szanse na podjęcie walki o siły ku zdrowiu.. następuje mobilizacja przed współtowarzyszami.. szybciej zaczyna jeść na widok innych i w ogóle uczestniczyć w życiu stada..gdyby był sam jeden to nie wiem ile by trwało zdrowienie.. ?
Pozdrawiam
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Rozpoznanie pod kątem nowotworu polipowata żywa narośl
Cieszę się bardzo.
Masz wspaniałe stado i świetne podejście.
Czy macie wątek świń na forum?
Masz wspaniałe stado i świetne podejście.
Czy macie wątek świń na forum?