Strona 2 z 5

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 10 cze 2018, 11:40
autor: Dzima
bdv pisze:Nieskromnie przyznam, że klatka i wystrój to moje autorskie projekty, bez udziału osób trzecich :)
:o
Bosko wyszło! To gratuluję talentu

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 10 cze 2018, 12:03
autor: silje
Bardzo się cieszę, że chłopaki tak dobrze się aklimatyzują :D . Abat (Tamir) - mistrz wyleżingu. On potrafi tak leżeć w całej rozciągłości na środku klatki, wyciągając łapki (i siebie samego) na wszystkie strony.
Oni mało kiedy leżeli razem w jednym miejscu. Przeważnie Tigran na hamaku, a Abat w tunelu, pod półką, lub gdziekolwiek indziej. To Tigran zwykle poszukiwał towarzystwa Abata, miział go po uszku i szukał kontaktu. Abat nie był aż tak wylewny. Ciekawa jestem, jak im się dalej relacje ułożą.

Ed. Bdv- sam szyłeś?? Bo że klatka, jest Twojej produkcji, to wiedziałam- widać, że dużo pracy w jej powstanie włożyłeś :shakehands:

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 10 cze 2018, 12:28
autor: bdv
Tak, moje pierwsze szycia :)
Chłopaki chyba też zadowoleni.
Dziękujemy za miłe słowa, fajnie że i Wam się podoba ;)

No póki co po uszkach się raczej nie miziają. To Tigran (potocznie przezwany Tigi) sprawia wrażenie władcy leżanki, więc gdy Tamirowi (potocznie Tami) zdarzyło się na niej wyciągnąć w poprzek, Tigi nie miał się gdzie ułożyć... trochę na siebie nafukali, po czym Tigi oddalił się na konsumpcję sianka i wykorzystał moment kiedy miejscówka się zwolniła, przebiegła bestia :twisted:

silje, a czy Tigran pił jakoś chętnie z poidła? Tami nie ma z tym problemów i chętnie zagląda, Tigi widzę niekoniecznie.
Czasem się jeszcze trochę drapią, więc zobaczymy na najbliższej kontroli czy jeszcze jakiś nadbagaż noszą i może wcierkę trzeba będzie powtórzyć. Zobaczymy co tam doktorki powiedzą.

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 10 cze 2018, 12:54
autor: silje
Skoro i za szycie się zabrałeś, to tym bardziej :shakehands: wszechstronnego talentu :) !
bdv pisze: silje, a czy Tigran pił jakoś chętnie z poidła? Tami nie ma z tym problemów i chętnie zagląda, Tigi widzę niekoniecznie.
Czasem się jeszcze trochę drapią, więc zobaczymy na najbliższej kontroli czy jeszcze jakiś nadbagaż noszą i może wcierkę trzeba będzie powtórzyć. Zobaczymy co tam doktorki powiedzą.
Pili obaj równo. I sporo. Możliwe, że dajesz więcej soczystego, dlatego Tigran pije mniej. Można też spróbować powiesić drugie (inne) poidełko.
Co do lokatorów w futrze: skoro się nadal drapią, to poszłabym z nimi za tydzień na przegląd. Stronghold dostali, tak jak mówiłam 7 czerwca, więc teoretycznie dawka przypominająca powinna być powtórzona dopiero za miesiąc. Jeśli weterynarz zadecyduje, że jednak trzeba powtórzyć wcześniej, to myślę, że nie prędzej niż 17.06, czyli po 10 dniach od pierwszej dawki.

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 11 cze 2018, 7:57
autor: bdv
Za jakiś tydzień-dwa myśleliśmy, żeby ich na przegląd zabrać, to od razu sprawdzimy i to :)

Wczoraj jeszcze poducha wpadła...
Obrazek
Obrazek

Tami szybko stwierdził, że jest zbyt wygodnie żeby rezygnować z takiej miejscówki...
Obrazek
Obrazek

I pierwszy króciutki nieśmiały wybieg
Obrazek

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 11 cze 2018, 21:39
autor: zwierzur
Ale się chłopakom trafiło! :yahoo:

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 14 cze 2018, 12:02
autor: bdv
Skusiłem się na sianko polne z allegro od jakiegoś rolnika. Drugi pokos, ładne, cienkie i pachnące... natomiast jak to z polnym chyba czasem bywa, są też i lokatorzy.
W sklepowym nigdy tego nie widzieliśmy.
Pojęcia nie mam co to i czy może zagrażać prosiakom - około 1mm czarne, owalne robaczki i mniejsze, może 0,5mm beżowe (coś jakby mikro mszyce :roll: ). Oba dreptające, na pewno nie pełzają. Nie ma tego chyba dużo, ale w sumie paczkę dopiero otworzyłem, a ma 12 kg...

Obrazek
i w makro
Obrazek

Chłopaki mieli ostatnio przygody z lokatorami i wolimy uniknąć kolejnych.
Nie wiem czy jest do użytku, czy nie lepiej śmignąć... macie jakieś doświadczenie?

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 14 cze 2018, 16:44
autor: Ewa i Michał
Raczej nie ma co ryzykować :/

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 14 cze 2018, 17:00
autor: anmitsu
@Bdv
Wygląda to jak chrząszcze, możliwe że to trojszyk ulec, pospolity szkodnik siana. Świnkom nic nie będzie, ale rozejdzie Ci się po domu :D Polecam siano wyciągnąć z kartonu na białą folię lub tekturę, przesiać, trojszyki powinny się ewakuować. Przy okazji znajdziesz na pewno w tym sianie gryzki- mikro robaczki, skaczące jak się je dotknie, nie szkodliwe dla zwierząt i ludzi, rozejdą się po domu, są nagminne w sianie i ziołach każdego rodzaju, czy to od rolnika czy sklepowe. W sianie można znaleźć też gorsze szkodniki- obrzeżki i ptaszyńce kurze- są to roztocza, które pasożytują na zwierzętach, odżywiają się krwią, tych już trzeba się obawiać, bo inwazja roztoczy z takiego siana dotknie i świnki i Ciebie. Na wszystkie wyżej wymienione insekty dobrym rozwiązaniem jest przesianie siana w rękach, rozłożenie do worków po około 2kg i zamrożenie w niskiej temperaturze np. -18'C, na 24h. Wtedy te szkodniki giną i masz problem z głowy :)
edit: zajefajna klatka :D (i masz wykładzinę to odradzam wprowadzać to siano do obiegu bez obróbki ;))

Re: Tigran i Abat- zamieszkali w Łodzi :)

: 14 cze 2018, 18:57
autor: bdv
Dzięki za wyjaśnienia ;) Trochę za dużo zabawy, żeby to uratować. Plus, zamroziliśmy dopiero całą chłodziarkę truskawek, więc warunków do takiej operacji brak.