Re: Papaja i Roszponka - Koniczynki w drodze do normalności
: 22 kwie 2018, 21:03
Gosia jestem pełna podziwu i uznania dla tego co robisz wraz z męzem. I jestem dumna, że Was poznałam, a szczęsliwa, że "moja" Tigerka znalazła domek u Was.
trzymam mocno kciuki za dziewczynki
poryczalam się jak przeczytalam- przypomniałam Zosię jak na moich rękach odchodziłaJeśli ktoś towarzyszył odejściu zwierzęcia za Tęczowy Most wie, jaka bezradność temu towarzyszy, jak wiele chciało by się zrobić a jak niewiele można.

trzymam mocno kciuki za dziewczynki
