CAVIARNIA

Super! Ale nie ma co się dziwić, chłopaki przecież są cudni

Oby wszystko się udało

A dopiero co wyjechali z Warszawy...

No i świntuszki są tydzień już u mnie.
Okazuje się, że są wszystkożerne, tylko muszą się przekonać. Dalej są szczuplutkie, ale nad tym pracujemy. Mają duży apetyt i kochają siano wcinać

Płochliwe dzieciaki, jak nie widzą człowieka to biegają wesoło po klatce, jak mnie widzą to chowają się, jednak przy wolnych ruchach podglądają co robię. Wzięcie ich na rękę wymaga refleksu bo jeszcze uciekają, ale już na ręce to mali dżentelmeni - serio

lubią głaskani po uszkach.
Jednym słowem: superświniaki!

Jutro maluszki jadą do DS

Dziękujemy axxk za transport!

a mamy jakies wieści z TS ? jak sie przystojniacy zachowuja???
Oczywiście musiały być atrakcje w podrózy, ale chłopcy dotarli cało i zdrowo a dzieciaczki Pani Agnieszki nie mogły oderwac wzroku od pudła

Chłopcy wyjezdzali z Bydgoszczy w ulewe i cała trasę towarzyszył im deszcz i to taki, że nie było nic widac za szybką samochodu. W Warszawie tez nie moglismy sie odnależć przez ta zerowa widoczność i chłopcy pojechali o kilka kilometrów za daleko.
Ale ostatecznie dotarli