CAVIARNIA

Jakie śliczne prosiulki

Piękne, szybkie i skoczne jak małe kangury
Codziennie, gdzieś od 19 zaczynają się wściekle ganiać. Kończą swoje rajdy gdzieś około północy, gdy ja i starsze świnki próbujemy z desperacji zatkać sobie uszy serem żółtym
Rozróbę zawsze zaczyna Wiewiórek. Około 19 zmienia się ze słodkiego pysiaczka w wojowniczą, polującą bestię ganiającą Białaska i okazjonalnie Konika - jeśli nawinie mu się na drodze.
Jak to określiła Pani wydająca mi świnki z Medicavetu - one są po prostu krejzi

Chłopaki rosną jak na drożdżach

Halo, halo to ja, Konik!
Mam ogórka i nie zawaham się z nim uciec

Koniku, jakiś Ty śliczny

więcej zdjęć poprosimy! reklama dźwignią handlu Musieli juz pięknie urosnąć?

No właśnie Konik najbardziej urósł To śliczny, mądry świnek

Kochane przyszłe stałe domki,

To ja, Białasek.
Pani powiedziała, żebym napisał o naszej trójce coś mądrego, żeby nie wyszło, że tylko fikanie nam w głowach.
No to usiedliśmy i wymyśliliśmy:
Brykamy, bo Tak Mamy

Tutaj na przykład Wiewiórek bryknął na głowę Konika!


Chyba nie o to jej chodziło, ale co tam.
I mam newsa!
Jakaś miła Pani z Warszawy, która lubi takie fajne świnki jak my, być może zaadoptuje całą naszą trójkę!
Ze szczęścia bryknęliśmy na nasz hamaczek

DankaPawlak pisze:Jakaś miła Pani z Warszawy, która lubi takie fajne świnki jak my, być może zaadoptuje całą naszą trójkę!

Oby się udało

Brykajcie dalej przystojniaki, a my mocno zaciskamy kciuki, żeby się udało!