Strona 2 z 4

Re: Edi, ok. 2 lata, samiec [Puławy] - rezerwacja

: 30 sie 2013, 16:11
autor: gibmirkraft
tarararara już nie mogę się doczekać :D
Dzisiejszy telefon mnie zaskoczył, nie powiem :D

Re: Edi, ok. 2 lata, samiec [Puławy] - rezerwacja

: 30 sie 2013, 21:37
autor: zagli
Edi zamieszkał na te noc u mnie w kuchni. Oboje jesteśmy podnieceni jutrzejsza akcją :D obym nie zaspała :szczerbaty:

Re: Grzeczniutki Edi w trakcie leczenia [Mińsk Maz.]

: 17 sty 2014, 22:32
autor: BasiaP
Co się dzieje z Edim? Nadal do adopcji?

Re: Grzeczniutki Edi w trakcie leczenia [Mińsk Maz.]

: 29 sty 2014, 16:27
autor: zagli
Ediczku kochany, ciocia zasmuciła się, że znowu szukasz domu. Trzymaj! :fingerscrossed:

Re: Grzeczniutki Edi w trakcie leczenia [Mińsk Maz.]

: 30 sty 2014, 9:48
autor: sosnowa
ojej, taki kochany proś, trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Grzeczniutki Edi w trakcie leczenia [Mińsk Maz.]

: 30 sty 2014, 15:27
autor: olam
Może poprosimy o więcej :photo: :photo: ;) Kciuki za domek :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Grzeczniutki Edi szuka swojego miejsca :) [Mińsk Maz.]

: 02 lut 2014, 15:35
autor: Dawenna
Dziękujemy pięknie wszystkim Ciotkom za kciuki :buzki:

Edek wraca do gry - malutki aniołek do przygarnięcia i kochania :102:
Kogo szuka ten prosiaczek? Świńskiego kolegi, który będzie dla niego miły i cierpliwy. Edek po przyjeździe do mnie miał bierny stosunek do innych świnek - zwyczajnie obok nich stał bez większej reakcji. Teraz zaczyna się na nie otwierać. Ba, ostatnio nawet gruchał i ganiał się z chłopakami :D. Edi niewątpliwie podda się każdemu. Wolałabym jednak, żeby jego przyszły kolega był spokojny i nie dawał mu zbytnio w kość. Kogo jeszcze potrzeba temu aniołkowi? Cierpliwego i kochanego człowieka, który zrozumie, że Edek potrzebuje więcej czasu na oswojenie się z otoczeniem. Mały po przyjeździe do mnie nie lubił dotykania go, bał się wychodzenia na wybiegi. Po ponad miesiącu wspólnie spędzonego czasu mogę zauważyć dużą różnicę. Prosiak swobodnie porusza się po klatce i podczas wybiegów. Daje się głaskać po grzbiecie, choć czasem zdarza mu się przestraszyć. Za to bardzo głośno woła o jedzenie i jest gotowy na kolejną porcję warzywek o każdej porze dnia i nocy. Robi śliczne stójki :love:.
Edek nie jest najłatwiejszą świnką, ale jestem pewna, że jeśli ktoś da mu miłość, spokój, cierpliwość (i dużo jedzonka ;)), to otworzy się i ponownie będzie wyluzowanym pieszczochem jakiego zapamiętała ciocia zagli.

Mamy kilka fotek na zachętę
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Resztę sierści mam szaro-białą:
Obrazek
(kwiatuszek został dostawiony tylko na czas zrobienia zdjęcia; jest niebezpieczny dla świnek)
Obrazek
Obrazek

A tu ujęcie w odpowiednim momencie - mała Godzilla niszczy dom
Obrazek

Re: Grzeczniutki Edi szuka swojego miejsca :) [Mińsk Maz.]

: 02 lut 2014, 21:17
autor: odeta89
po tej sesji, nasz deal jest aktualny.

Re: Grzeczniutki Edi szuka swojego miejsca :) [Mińsk Maz.]

: 02 lut 2014, 23:39
autor: Miłasia
Czy Edi wrócił z adopcji, bo pogubiłam się co się z nim działo :think:

Re: Grzeczniutki Edi szuka swojego miejsca :) [Mińsk Maz.]

: 03 lut 2014, 10:22
autor: sosnowa
No ja nie wiem, moim zdaniem Edi jest wyjątkowo ładny, ma tylko jedną wadę, lub może to zaleta biorąc wszystko pod uwagę- jest samcem! Chwyta za serce i jest kochany, trzymam za dobry i kochający domek :fingerscrossed: