Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Problemy z zębami, problemy z jedzeniem, problemy okulistyczne, problemy z uszami, problemy z nosem;

Moderator: Dzima

Marta_K

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: Marta_K »

Tu-Tu pisze:Nie wiem,może warto popytać jakieś osoby z okolic Twojego miejsca zamieszkania,żeby wiedzieć jakiego polecają
ja leczę świnki w Warszawie....
Marta_K

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: Marta_K »

tak w Medicavecie, a co?
Tu-Tu

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: Tu-Tu »

Pytam z ciekawości.Po wizycie Buniaka tam jakiś im nie ufam
A w jakim wieku jest Twoja świnka?
Marta_K

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: Marta_K »

3-4 lata ma gdzieś
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13513
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: pucka69 »

Natalinki świnka miała ekstrakcję zęba - zaraz ją tu zawołam, może coś napisze. U dr Kasi był zabieg. U mnie koszatniczka Eduardo miał rwany ząb - czuje się dobrze, chociaż co jakiś miesiąc coś trzeba przycinać w paszczy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: Natalinka »

Tak, Mili miała rwany trzonowiec - z ropniem, dziurą na wylot w policzku i 3 miesiącami oczyszczania rany, gojenia i zarastania. Zęby ma teraz każdy w inną stronę, więc na stałe jest ma ratunkowej zmieszanej z Alertekiem (to odżywka dla dzieci bezzbożowa i bezmleczna - jak Sinlac, tylko innej firmy). Przytyła tak w porywach do 730-750 i już wyżej się nie daje. Pojada różne tarte, jak jej daję, usiłuje sama też coś jeść, ale z marnym skutkiem. To już nie ta sama świnka, co przed chorobą, ale radzi sobie. Tylko ona dopiero dobija do dwóch lat. Nie wiem, co będzie dalej - teraz co 2 tygodnie przycinamy siekacze i co jakieś 8 - trzonowce. Z drugiej strony - nie było szans, żeby zęba nie usuwać, bo ropień wyskoczył nagle i duży i przestała jeść pewnego dnia. Nie pomogłam tym pewnie i rozumiem, że masz obawy. Wcale się nie dziwię - czasem patrząc na Mili się zastanawiam, czy to o taki efekt chodziło :(
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: joanna ch »

Weźcie nie straszcie mnie... mi dużo osob mówiło że bez zęba można żyć... A Bunia właśnie zaczyna sama jeść po wyrwaniu trzonowca.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13513
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: pucka69 »

O czekajcie - a Radyska? Ona miała coś usuwane a potem to odrastało, ząb znaczy :lol: dr mówiła że nie widziała czegoś takiego. U Paprykarza była a na dt u azb chyba?
Obrazek
paprykarz

Re: Ekstrakcja przerośniętego zęba - tak czy nie?

Post autor: paprykarz »

Pamiętam, że za pierwszej ekstrakcji jej te siekacze odrosły i miała kolejny zabieg. Potem już nie odrosły. Była "scerbata". Jadę dzisiaj do pracy na sekundę to jak Krzysztof będzie (wet od zębów) to zapytam jak to jest.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Twarzoczaszka”