no stadko muszę sama przyznać, spore
Mąż zrozpaczony.. bo jak wchodzę do warzywniaka, to wszystko na świnie idzie..
Ann pisze:
A to zdjęcie jest super, myślę, że Balbinka tak bardzo by się nie obraziła - śliczna jest
Balbinka kazała mi napisać, że tak naprawdę, na żywo jest śliczniejsza.. a co do zdjęcia nie będzie komentowała
Ogólnie zawsze byłam przeciwna kąpaniu świnek. Moich całych nigdy nie myłam, chyba że same tyłeczki bo swego czasu jak na dry bedzie siedziały to im się frędzle na tyłku robiły..
Ale nie wiem, czy to normalne.. bo ma to tylko Balbinka.. jak ją wyczesuję to szczotka od razu jest cała osyfiona od takiego.. łoju (?). i przy głaskaniu też czuć, że ma taką tłustą sierść.. żadna inna świnia tak nie ma
i nie wiem, czy ją kąpać, czy to normalne i zostawić..
A dziś do TŻ przyjeżdża kumpel i będzie spał w pokoju ze świniami.. a jakoś, naprawdę nie wiem jak
, wpadła do kojca dziś piętka suchego chleba..
ciekawe czy mnie rano udusi