CAVIARNIA

silje pisze:Jakby co, to z rana czekają na ogórka Zapomniałam Ci powiedzieć.
Czyli rano ogórek- i nie dawały spokoju, póki go nie dostały, potem cała (mniej ważna) reszta. Ogólnie kochają jeść.

Co Ty robisz z tymi świniami Każda Twoja świnia kocha jeść Runa zabiera Boni hahaha Ja nie wiem jak Ty je wychowujesz

MartusiaMartus pisze:

silje pisze:Jakby co, to z rana czekają na ogórka Zapomniałam Ci powiedzieć.
Czyli rano ogórek- i nie dawały spokoju, póki go nie dostały, potem cała (mniej ważna) reszta. Ogólnie kochają jeść.

Co Ty robisz z tymi świniami Każda Twoja świnia kocha jeść Runa zabiera Boni hahaha Ja nie wiem jak Ty je wychowujesz

hahaha zero dyscypliny szok... ja też nie wiem co tam się dzieje przy tylu prosiakach niewyobrażalne
ale z 2 strony moja poprzednia Melcia też tak wszystkich sobie wychowała że każdy rano jak wstawał pierwsze co ogórek dla Meli a było tak... że 3 osoby wstawały po kolei co godzine ....

swissi pisze:

MartusiaMartus pisze:

silje pisze:Jakby co, to z rana czekają na ogórka Zapomniałam Ci powiedzieć.
Czyli rano ogórek- i nie dawały spokoju, póki go nie dostały, potem cała (mniej ważna) reszta. Ogólnie kochają jeść.

Co Ty robisz z tymi świniami Każda Twoja świnia kocha jeść Runa zabiera Boni hahaha Ja nie wiem jak Ty je wychowujesz

hahaha zero dyscypliny szok... ja też nie wiem co tam się dzieje przy tylu prosiakach niewyobrażalne
ale z 2 strony moja poprzednia Melcia też tak wszystkich sobie wychowała że każdy rano jak wstawał pierwsze co ogórek dla Meli a było tak... że 3 osoby wstawały po kolei co godzine ....

Ahahahahahahahaha no to miała 1,2 i 3 śniadanie hahaha

hmm u nas była kolacja ...
Kraska zjada swoje, i idzie podkradać malutkiej....
Na szczęście Zwinka trochę walczy i goni ją z tym kawałkiem, gdy Kraska przeżuwa to co ugryzła Zwinka skubie i ucieka...
był to ogórek ...

a na wybiegu było super spędziły na nim 4 h. mówiłam żeby się nie przyzwyczajały do tak długich ewentualnie weekendowo
brykały i spały w norkach na zmianę

Dzisiaj dziewczyny próbowały kiełki z rzodkiewki. Tylko Zwince przypadły do gustu ale też nie jakoś wow. Na wybiegu młody jęczmień wsuwają w szybkim tempie.
Wołają za jedzeniem juz. Tzn. Kraska zaczyna a młoda za nią.
Kochane są typowa świnkowa dieta mało wybrzydzaja. Pomidorek lubimy, jabłko, ogórek, marchewka. Jabłko nawet jak zostanie to za jakiś czas zjedza. Mela to już nie .... Jak nie zjadła odrazu to mogło leżeć.....

Jeszcze cukinię lubimy bardzo . I seler naciowy.
Ogólnie to wszystko jest jadalne, a już jęczmień zielony, to pewnie pycha. Ja jakoś w tym roku nie wysiałam..

muszę kupić im cukinie. Ten jęczmień to od pana Roberta. Jęczmień i krwawnik dostają na wybiegu rzucone na kocyk i jęczmień prawie do zera schodzi.

U nas szaleństwo jakoś się ogarniam czasowo że dziewczyny na razie maja codziennie wybieg minimum 2 h. Brykaja jak szalone na zmianę z jedzeniem.
Zastanawiam się czy nie zrobić przerwy z wybiegiem z jeden dzień bo będzie kiepsko jak któregoś dnia nie będę mogła albo zwyczajnie będę padnieta. Żyć nie dadzą pewnie

Super ,że twoje ,tak brykają

silje pisze:Jeszcze cukinię lubimy bardzo . I seler naciowy.
Ogólnie to wszystko jest jadalne, a już jęczmień zielony, to pewnie pycha. Ja jakoś w tym roku nie wysiałam..

Prawda cukinie lubimy bardzo rzodkiewkę też.
W ogóle bardzo grzeczne dziewczynki w nocy cichutko są. Dzień zaczynają że mną.
Z kuweta też soko Kreaska używa a Zwinka czasami na razie.