Strona 2 z 24

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy szuka DS

: 23 lis 2015, 0:09
autor: EveAnn
Witaj :) poszukuję prośka-kolegi dla mojego Śledzia ..... Śledź ma skończony rok, jest niedotykalskim świniakiem, który kontakt z człowiekiem najchętniej ograniczałby do .... podaj michę, zabierz michę.... ;) nigdy nie mieszkał z żadną innym kolegą i w zasadzie ma tylko swój świński świat. W związku z tym mam pytanie - czy z Twoich obserwacji wynika, że byłaby szansa, że Panowie by się dogadali?? Nie chciałabym zawracać głowy z adoptacją, jeśli już na wstępie uważasz, że nie mieliby szans.

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy szuka DS

: 23 lis 2015, 6:52
autor: gren
Oczywiście, że mieliby szansę się dogadać :D
Wysyłam PW.

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy szuka DS

: 23 lis 2015, 8:52
autor: sosnowa
Trzymam mocno. Śledź z Czarnuszkiem to brzmi bardzo apetycznie :lol:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy szuka DS

: 24 lis 2015, 1:07
autor: sylwiaaa
:fingerscrossed: za nowy dom dla Czarnuszka :buzki:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy szuka DS

: 24 lis 2015, 10:38
autor: gren
Czrnuszek ma wstępną rezerwację :D

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy rez.

: 24 lis 2015, 11:03
autor: piju
Hurrra :jupi:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy rez.

: 24 lis 2015, 13:24
autor: sylwiaaa
Suuuper :D :102:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy rez.

: 24 lis 2015, 17:11
autor: EveAnn
A ja lekki stres przed nowym członkiem „stadka” odczuwam :) Dobrze, że Śledź nie wie co się szykuje, bo jeszcze by zarządził jakiś strajk protestacyjny albo okupacyjny klatki ;)

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy rez.

: 24 lis 2015, 17:39
autor: Amina
Jedno jest pewne: strajk głodowy raczej nie wchodzi w grę :lol:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy rez.

: 24 lis 2015, 17:47
autor: EveAnn
Amina pisze:Jedno jest pewne: strajk głodowy raczej nie wchodzi w grę :lol:
A kysz zła maro....Śledź swój honor ma....I do pewnych zachowań on się po prostu zniżać nie będzie....żarcie musi być zawsze....należy się i już ;) ;) :lol: Przecież on swojego "arystokratycznego" brzuszka nie będzie narażał dla jakiegoś "dzieciucha" :D