Suszki - własnej roboty

Czyli co powinna, a czego nie może jeść świnka morska

Moderator: pastuszek

Monishi

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: Monishi »

pytanie mam, prawdopodobnie totalnie głupie :redface: w jaki sposób suszycie? czy po prostu suszenie w otwartym pojemniku siłą że tak powiem "powietrza"?? jak na razie grzejniki nie grzeją, wiec nie ma po co na nich stawiać.....
moni0206

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: moni0206 »

Póki co jeszcze nie mam świnek, ale gdy miałam chomika to suszyłam mu zioła właśnie na grzejniku a w lato na dużym słońcu :) A teraz to nie wiem może warto trochę odkrecic grzejniki :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: Lilith88 »

Nie suszy się na słońcu, w ten sposób rośliny tracą wartości odżywcze, lepiej związać w pęczki i gdzieś powiesić.
JoShiMa

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: JoShiMa »

Monishi pisze:pytanie mam, prawdopodobnie totalnie głupie :redface: w jaki sposób suszycie? czy po prostu suszenie w otwartym pojemniku siłą że tak powiem "powietrza"?? jak na razie grzejniki nie grzeją, wiec nie ma po co na nich stawiać.....
Ja drobnicę suszę na metalowej kratce albo na kawałku płótna w cieniu. Jak długie badyle, takie jak pokrzywa to wiążę w pęczki i wieszam. Przed zdjęciem rozkładam płachtę bo część się osypie.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: Asita »

Ja wiążę w dość cienkie pęczki i suszę pod sufitem na strychu. Resztki nie zjedzonej trawy rozkładam blisko kaloryfera na kartonie i się ładnie zasusza. Potem przetrzymuję w kartonach, raz na jakiś czas przerzucam co by powietrza te z dołu dostały. Suszę trawy, krwawnik liście i badyle z kwiatami, rumianek, jasnotę, jagody, porzeczki, maliny, mniszki, pokrzywy, babki, brzoze, nać selera, koperek (tego ususzonego nie tykają). Najlepiej schodzi pokrzywa, krwawnik, mniszek, trawę trzymam na zimę, bo jeszcze mają świeżą :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Inoue

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: Inoue »

ja suszę na strychu bądź kaloryferze, rozkładam na papierze do pieczenia i tyle :) potem zamykam w metalowej puszce albo słojach...
-liście malin
-liście porzeczek
-liście jabłoni
-liscie i korę brzozy
-krwawnik
-babkę
-mniszek lekarski
-pietruszkę
-rumianek
violetkaa20

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: violetkaa20 »

Hej mam pytanie
Czy mogę odmrozić pietruszkę zieloną (natkę) i ją później zasuszyć? I czy taka będzie się nadawała dla Świnek? Trochę natki przygotowałam w taki sposób...jest zasuszona (ale takim sposobem, niestety jest zima, mam tylko mrożoną....) ale jeszcze nie dawałam jej bo nie wiem czy taka się nadaje....
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: Asita »

Ja bym na wszelki wypadek nie dawała mrożonej, żebyś nie miała potem rewolucji jeliowo-sraczkowych, które czasem są trudne do wyleczenia a po co zwierzak ma się męczyć.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
violetkaa20

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: violetkaa20 »

Asita pisze:Ja bym na wszelki wypadek nie dawała mrożonej, żebyś nie miała potem rewolucji jeliowo-sraczkowych, które czasem są trudne do wyleczenia a po co zwierzak ma się męczyć.
Ok dzięki, nie będę lepiej dawać.
Raftylka

Re: Suszki - własnej roboty

Post autor: Raftylka »

Po za tym chyba zamarzniętą nie usuczy sie a zemdleje.. Tak mi sie wydaje
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie”