CAVIARNIA

Cukinia jest mdła, świnki i tak jej nie lubią. Podobnie bakłażan, którego zresztą nie należy jeść na surowo, więc też odpada.
Świnki lubią warzywa spokrewnione z ogórkiem, czyli dynię, melona, arbuza. Poza tym możesz podawać świeżą zieleninę - liście rzodkiewki, młode buraczki, młody szpinak, młodą marchew z nacią (stara nać też jest pyszna), koperek, i zielsko z łąki - mniszek, babkę, krwawnik, tasznik, gwiazdnicę.

Już od jakiegoś czasu wybieram się nad rzekę, aby zebrać jakieś mlecze dla świniaków. Kiedyś jak miałam świnkę, w wieku 11 lat, to uwielbiała ona mlecze. Może w weekend się wybiorę, jak będę miała więcej czasu, bo tak to w tygodniu, to jestem super zabiegana...

Ostatnio posadziłam sobie bazylię, natkę pietruszki, koperek, mam nadzieję, że będzie rosła piękna i zdrowa, bo co chwila chodzę i kupuję, a wolałabym mieć swoją i dawać swoją zieleninkę.

Jak będzie pięknie już i sezon letni wybiorę się do babci na działkę i pokradnę jej trochę truskawek, czy malinek

Mlecze, czy mniszki? Mlecz może być ostatnim posiłkiem świnki...

JD, już kiedyś coś pisałeś na temat mleczu i mniszku...no i dzięki temu nie truję swoich chłopaków (obaj nisko się kłaniają).

Wcześniej, jedno i drugie było dla mnie nie do odróżnienia. Ta strona pomogła
http://www.papugi.dt.pl/PCI/artykulyC/mlecz.asp

Super artykuł!

Hmm... Chodzi mi o to, co rośnie... wszędzie , pod blokami, na łąkach i raczej jest to rysunek pierwszy. Pospolicie na to się właśnie mówi u mnie w regionie "mlecz"... Od zawsze mówiłam na to mlecz, dlatego też napisałam, że dawałam wcześniej śwince mlecza , ale tak, chodzi o mniszka lekarskiego.