Forum Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim
https://forum.swinkimorskie.eu/
wesoło było. 
. Teraz ma już ponad 8 kg i chociaż nie jest jeszcze typowym pieszczochem to i tak postępy jakie zrobił są zadowalające. Przychodzi na zawołanie, pięknie na smyczy chodzi, mógłby zamieszkać w domu z innymi zwierzętami, oraz rozsądnymi dziećmi, opanował naukę czystości. Tylko ma jeszcze opory przed dotykiem, boi się głośniejszych dźwięków, i dużych facetów (dlatego myślę, że te zęby to mu jednak facet wybił). Jednak u nas zadomowił się na tyle, że kiedy "coś" usłyszy, ktoś wchodzi do mieszkania to alarmuje domowników. Ostatnio była u nas burza w nocy i przybiegł mi do pokoju, za nim Kamil (ten co na zdjęciu) i że spać nie mogą, poszłam więc położyłam się Kamilem, Odi również wlazł na łózko najpierw w nogi, później coraz wyżej, i wyżej i prawie że na głowie mi siedział dopóki nie przestało grzmieć i błyskać. Tak, że na głaski nie przychodzi, ale jak trwoga....to do Pauliny. 
Jest pod opieką organizacji Psom na Pomoc. Jeżeli ktoś chciałby wspomóc Tofika prosimy o wpłaty na konto: FUNDACJA MIĘDZYNARODOWY RUCH NA RZECZ ZWIERZĄT VIVA! ul. Kawęczyńska 16/39, 03-772 Warszawa 
ma ). Była już u nas pani z Bydgoszczy całkiem miła, ale ma kota, więc chyba jednak Tofik zostanie Warszawiakiem. Po wizycie PA przyjechali do nas wczoraj państwo z Warszawskiej Woli. Nie mają innych zwierząt bardzo chcieli mieć psa, ale czekali aż ich syn troszkę podrośnie (teraz ma 8lat), aby mu wytłumaczyć, że zwierzę to nie zabawka. Mam nadzieję, że rozsądnie podchodzą do adopcji i w pełni świadomie, tym bardziej, że Tofik jeszcze musi na łapkę uważać, a za 3-4 miesiące trzeba mu wyciągnąć śrubę z łapki. Jak wszystko będzie ok. (a tak mi się wydaje) to w sobotę podpiszemy umowę i Tofik będzie miał nową rodzinę. 
