Paraliż tylnych łap

Złamania, stłuczenia, problemy mięśniowe, mniejsza ruchliwość;

Moderator: Dzima

Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13513
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: pucka69 »

200 g ? Jesoo powinna z mamą być jeszcze. Co za ludzie! :glowawmur:
My wydajemy do adopcji świnki powyżej 300 g.
Jesteś awanturna? Idź do sklepu i zrób awanturę że Ci niemowlę sprzedali.
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23117
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: porcella »

200g?! Nie powinno sie sprzedawać świnek mniejszych niż 300! To chude niemowlę, oczywiście, że ma niedobory. :glowawmur:
Słuchaj, ja bym zrobiła tak.
Niezależnie od zaleceń weta - dalabym cebion (skutki mogą byc juz po dwóch-trzech dobach), a przede wszystkim zaczęłabym świnkę tuczyć. Do miseczki płatki owsiane, dużo dobrego siana, pokarm dla młodych świnek, kolby z lucerny.
W dziale "choroby i problemy" znajdziesz też wątek o dokarmianiu. Zwykle dokarmiamy tak świnki, które do nas trafią z wagą niższą niż 300g. http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... ?f=21&t=97
Spróbuj - to wymaga trochę pracy, ale warto - w ciagu kilkunastu godzin świnka powinna poprawić swój stan.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
antonina6798

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: antonina6798 »

Wiem, wet też był w szoku że w ogóle sprzedali mi takie maleństwo i to jeszcze w takim stanie zdrowotnym... Jestem pyskata (niektórzy twierdzą że nawet za bardzo:)) i wybieram się do debila który mi ją sprzedał. Ok, to zaczynam podawać jej cebion! Po wizycie trochę straciłam nadzieję ale Wy mi ją przywróciliście, będziemy walczyć:) Rozumiem że nie zaszkodzę jej cebionem?
antonina6798

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: antonina6798 »

A apetyt to jej bardzo dopisuje, wcina wszystko:)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23117
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: porcella »

możesz dawać po kawaleczku właściwie wszystko, co tuczące - banan, gruszka, jabłko, marchewka. Pamietaj, że to maluszek, więc chętnie zje pokarm pokrojony na plasterki, czy nawet utarty na grubej tarce. Ale niedużo - łyżeczkę mniej więcej za każdym razem - żeby jedzenie sie nie psuło, no i nie wiesz, co się maluchowi spodoba, on przeciez dopiero poznaje nowe smaki.
Nie zaszkodzisz cebionem w takiej dawce - ale karm ją też koniecznie ile sie da!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23117
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: porcella »

Wiesz, takie rady na odległość, to tylko rady - bez żadnej gwarancji. Nie jesteśmy weterynarzami, po prostu mamy dużo świnek :-)
Wetka mogła zwyczajnie zapomnieć o witaminie C, albo uważać, że podawanie jej śwince jest oczywiste.
Trzymamy kciuki! :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
antonina6798

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: antonina6798 »

Bardzo dobrze radzi sobie z jabłkiem i marchewką w kawałku, za pietruszką nie przepada ale też czytałam żeby jej dużo dawać bo ma dużo witamin. A banana może jeść? Tego jeszcze nie próbowałam...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: sosnowa »

trzymamy z całych sił!
Dacie radę
Antonina to piękne imię!
Walcz Tosieńko :buzki:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23117
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: porcella »

antonina6798 pisze:Bardzo dobrze radzi sobie z jabłkiem i marchewką w kawałku, za pietruszką nie przepada ale też czytałam żeby jej dużo dawać bo ma dużo witamin. A banana może jeść? Tego jeszcze nie próbowałam...
wszystkie warzywa - poza porem, cebulą, czosnkiem i sałatami. Oczywiście uważaj z nowalijkami i szklarniowymi, zimą najbezpieczniejsze są warzywa korzeniowe - marchew, seler, pietruszka, burak, może być też cykoria, natka, większość owoców - banan też, jak najbardziej! Moje świnki często dostają też po kawałeczku pomarańczy, które mają dużo wiatminy C.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13513
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: pucka69 »

Słuchaj a ta wetka to naprawdę od gryzoni? Może jej zasugeruj zastrzyki z wit c i b? I Kroplówkę? Chyba że to naprawdę zwyrodnienie. A może to jakoś z naszymi wetkami skonsultować? Może mailowo? Dr Judyta na pewno by się przejęła.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ ruchowy”