CAVIARNIA

chyba nie kumam jak to ma być.. to z przodu klatka będzie bez kratek i nie wylezą?
może klatkę bliżej kaloryfera a wybieg z drugiej strony?
u nas wygląda to mniej więcej tak:

ogrodzenie to płotek z zooplusa. pierwotnie było ogrodzenie z kartonu na próbę i wychodzą drzwiczkami po pomostach.

Wandzia nie wychodzi i ma zawsze otwarta klatke, nie wiem jak będzie z nową świnką (przyjedzie do mnie w mikołajki )
Więc jednak zrobiłam jeszcze inaczej. Co Wy na to?

A nie lepiej rozwiązać to np. w taki sposób? Wybieg byłby większy, a nawet tą małą klatkę mogłabyś tam postawić np. wypełnioną całą sianem. Byłoby chyba więcej miejsca?

oo i to też jest super pomysł, ale póki co muszę tak zostawić bo nie mam kasy na ogrodzenie dodatkowe, te pręciki przed dużą klatką muszą być bo nie przemyślałam, że nowa świnka może przeskakiwać pod moją nieobecność..

pauli pisze: ogrodzenie to płotek z zooplusa. pierwotnie było ogrodzenie z kartonu na próbę i wychodzą drzwiczkami po pomostach.

O, który to płotek z tego zooplusa, nie przeskakują ponad?

Taki plotę też mam, to jest trixi i ma tylko 25 cm wysokości wiec świnia jak chce to przeskoczy, u mnie 2 z 4 przeskakują. Wydaje mi się że ogrodzenie dla świnki takie którego nie sforsuje to minimum 30-35 c, bo te 25 to akurat prosiak ma jak na dwóch łapkach stanie i się na maksa wyciągnie.