PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
Moderator: Dzima
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
Bo takie kontrole są zapowiedziane.
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
No właśnie... Co robić w takich przypadkach? Mieszkam w Poznaniu i wyhaczyłam trzy takie "sklepy". Jak się zachować? Kogo powiadomić?
-
- Posty: 960
- Rejestracja: 10 lis 2014, 10:32
- Miejscowość: zambrow
- Kontakt:
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
u mnie w Zambrowie ,w zoologu świnki też mają tragedię ...
ani sianka , ani wody .
właściciel niereformowalny
ani sianka , ani wody .
właściciel niereformowalny
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
U mnie w prywatnych zoologach świnki i inne zwierzaki mają całkiem dobre warunki. Kiedy bym nie zajrzała - zawsze mają coś do jedzenia, czysto, pachnąco, wodę, sianko, warzywka, owoce. Jeśli jednak chodzi o sieciowe sklepy zoologiczne - tu jest wręcz makabrycznie. Zwierzaki na żwirku, bez jedzenia, wody, często kilka/kilkanaście sztuk w ciasnej klatce... Tragedia. Jak się wchodzi do takiego sklepu to aż śmierdzi moczem i odchodami. Często zwracam uwagę personelowi takich sklepów, że przydałoby im się posprzątać, rozdzielić je, lub nakarmić...wtedy naburmuszeni udają, że biorą się do pracy, gdy wychodzę i wracam za chwilę okazuje się, że nic nie zrobili.
Swojego czasu zostałam zwolniona ze sklepu zoo, gdyż zużywałam za dużo towaru na zwierzęta w sklepie
Swojego czasu zostałam zwolniona ze sklepu zoo, gdyż zużywałam za dużo towaru na zwierzęta w sklepie
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
Ja najczesciej nie wytrzymuje i dochodzi do awantur. Bo ilez razy mozna spokojnie prosic zeby choc siana dorzucili lub wody dolali
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
Skladac skargi w zaleznosci od sytuacji. Mamy do dyspozycji: kierownictwo marketu, szukac pomocy w wiekszych organizacjach jak Viva czy Towarzystwo Opieki Nad Zwierzetami, nadzor weterynaryjny, nadzor sanitarny (bo w sklepie musi byc czysto), w sytuacjach naprawde dramatycznych mozna posluzyc sie ustawa o ochronie zwierzat i wezwac policje. Swietnie tez robi grozba zawiadomienia mediow, albo ich zawiadomienie. Nawet lokalna gazeta moze zrobic czarny PR takiemu sklepowi. Ale musimy sie nastawic na trudna walke i opinie czepialskich, lub swirow, co zwlaszcza w malych miejscowosciach moze byc klopotliwe.
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
Kierownictwo marketu - jeśli chodzi o kierownictwo samego zoologa to są w ogóle kpiny - na maila rzadko kiedy odpowiadają, telefonów - wcale nie odbierają, jak już ktoś łaskawie odpisze lub odbierze to są to wymówki w stylu "Nie możemy kontrolować wszystkich sklepów na raz" lub olewcze "Postaramy się to zmienić" i koniec. Jeśli natomiast chodzi o kierownictwo, dajmy na to galerii, w której mieści się zoolog to oni do tego raczej się nie udzielają, w końcu płacą im za miejsce i z tego mają kasę, więc nie wtrącają się w to co się dzieje "wewnątrz". Inna sprawa, jeśli kierownik/zarządca ma serce do zwierząt, a nie worek na kasę zamiast serca.
Co racja to racja, groźby z zawiadomieniem policji lub mediów skutkują na trochę. Wezwanie policji - jeżeli są, jakby to powiedzieć..na tyle kompetentni by coś z tym zrobić również pomaga, na trochę - w zasadzie do wymiany personelu
Właśnie mi uświadomiliście, że muszę po raz kolejny zrobić obchód okolicznych zoologów...Niech nie myślą, że odpuściłam
Co racja to racja, groźby z zawiadomieniem policji lub mediów skutkują na trochę. Wezwanie policji - jeżeli są, jakby to powiedzieć..na tyle kompetentni by coś z tym zrobić również pomaga, na trochę - w zasadzie do wymiany personelu
Właśnie mi uświadomiliście, że muszę po raz kolejny zrobić obchód okolicznych zoologów...Niech nie myślą, że odpuściłam
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
Hmm... Zastanawiałam się co mogę na tę chwilę zrobić. Znalazłam adresy mailowe sklepów o których pisałam i wystosowałam do nich maile. Napisałam, że jestem stałą klientką i że nie podoba mi się taka sytuacja. Opisałam w kilku zdaniach co grozi śwince trzymanej z królikiem. Na końcu podsumowałam, iż uważam że Państwo są miłośnikami zwierząt i zaistniała sytuacja nie jest Państwu obojętna. No i jeszcze dorzuciłam, iż nie chciałabym rezygnować z Państwa usług ale jeżeli warunki trzymania zwierząt się nie poprawią, będę musiała wybrać inny sklep. Myślę, że gdyby więcej osób napisało mogłoby to pomóc
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
Hm, może trzeba sposobem? Kierownicto galerii raczej nie będzie się wtrącać w wewnętrzne sprawy sklepu, ale jeśli klienci zaczną słać skargi na przykry zapach z niemytych klatek, zakłócający im radość zakupów, to raczej będą musieli coś zrobić. Pytanie, ile takich skarg musiałoby wpłynąć...Fyrbane pisze: Jeśli natomiast chodzi o kierownictwo, dajmy na to galerii, w której mieści się zoolog to oni do tego raczej się nie udzielają, w końcu płacą im za miejsce i z tego mają kasę, więc nie wtrącają się w to co się dzieje "wewnątrz".
Re: PILNE!!! Zaniedbane Świnki w Zoologu!!!
Całkiem możliwe, że większa liczba skarg może więcej zdziałać. Tylko problem w tym, jaka ilość będzie odpowiednia... Pojeżdżę i popytam u siebie, zobaczymy czy coś się da z tym zrobić.