CAVIARNIA

I jak tam?

Generalnie rośnie jak na drożdżach, jest prawie wszystkożerny (nie przepada za papryką i brokuł średnio). Aktualnie łączę go z moimi chłopakami, bo zakończyliśmy leczenie, ładnie tyłek zarósł, a on płakał z samotności jak słyszał resztę stada. Jak mu Zoltar klejnotów, które nadal są niestety na wierzchu, nie wciągnie to będzie dobrze, poza tym bez agresji.

W następnym tygodniu wet, bo leżałam plackiem chora prawie przez tydzień.

Super.
Oby tak dalej!

proszę Państwa - Mikrus to świnka uległa podchodzi do ręki i wyciąga kopyta przy kolankowaniu
a jeśli nie wierzycie to proszę bardzo










a ile ta świnia mi opowiada

O rany, ile nóg!

jeny On jest na prawdę cudny

i to po 5 min miziania! będzie mi bardzo przykro go oddawać, dlatego jego przyszły dom musi być idealny

nie myślałaś, żeby zamieszkać bliżej Krakowa laska- do Ciebie mam strasznie daleko po Mikrusa
(nie dobra <chlast_opanuj_się> Sławek by mnie zastrzelił)

Ależ sesja, rasowy model!

Aż ma się ochotę go wymiziać