CAVIARNIA

Dzień dobry. Jak się miewa Dyrdymałka? Jak USG? Dużo zdrówka dla niej

Dyrdymałka ma zapalenie przewodu pokarmowego, Tragedii nie ma, ale leczymy.
Dziękujemy

Dwa dni temu odwiedziliśmy lecznicę, Nie podobało mi się parę spraw min to że dziewczyna chodzi non stop zasikana. Zrobiono RTG. Kamieni nie ma, ale w dolnej częsci kręgosłupa jest twór, który może powodować ból- i pewnie tak jest, stąd zasikanie. Najprawdopodobniej dziewczyna będzie już dożywotnio na lekach p bólowych- Pregabalina, Dostaje tez razem z Krysią suplementy Artloflex i Rodicare Uro. Na tydzień Meloxidyl też
To starsza pani i tak to już bywa niestety

wypróbowuję zdjęcia przez googla

Moja kochana! Zawsze o Niej myślałam...Ale rozumiem, Jolu, że u Ciebie będzie miała lepiej.Wymaga już bardziej profesjonalnej opieki, ma wspaniałe warunki i przyjaciółki ukochane. Niech Ci się żyje jak najszczęśliwiej! A ja zawsze będę pytała Mamy o Ciebie!

Dyrdymałka znowu zasikana po pachy. Pojechała na kontrolę z Krysią, Całe szczescie rtg nie wykazało zlogów w pęcherzu, ale i tak to niepokoi bardzo. Dostała Cartrophen. Będzie brała raz w tygodniu zastrzyk. Juz po pierwszym widze poprawę

Dyrdymałka zafundowała sobie dodatkowo łupież, Taka przypadłosc świnek w typie rasy teddy. Łupiez, sucha skóra, brudne uszy. Niestety świnka z racji swojego wieku nie umie się tez umyć jak nalezy i trzeba na jej toaletę poswięcać sporo czasu. Wczoraj była kąpiel z zalecenia weterynarza, Zniosła ją nie moge pisac ze spokojem, bo były wrzaski i protesty

Dyrdymałka w WA.
Na razie jej stan zdrowia jest stabilny, ale myslę nad rehabilitacją tego jej kręgosłupa.

Dyrdymałka byla na kontroli w MV. Na razie nebulizacje i p zapalne. Miejmy nadzieję nie będzie potrzebny antybiotyk

Spokojnych Świąt