Klara i Wanda - adoptowane

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: kimera »

Iwermektyna zabija wszystkie pasożyty, nawet te w jelitach, więc jeśli nie pomaga na swędzenie, to chyba nie roztocza...
Może świnka ma podrażnienie skóry spowodowane, bo ja wiem - pyłem z siana, proszkiem do prania kocyków?
Awatar użytkownika
Iza
Posty: 4442
Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
Miejscowość: Bydgoszcz
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontakt:

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: Iza »

Niee, ma to tylko miejscowo. Porównałam wcześniejsze zdjęcia z obecnym stanem i widzę, że zaczyna jej zarastać futerkiem, ale drapie się ciągle :/ Iwermektynę dostała wczoraj dopiero drugi raz, bardziej podejrzewałam grzyba.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
kfeva

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: kfeva »

Iza1004 pisze:Klara i Wanda(l) nadal szukają swojego człowieka. Niestety paskudztwo na skórze Klary nie daje za wygraną. Co 2 dni psikam ją fungidermem, dwa razy dostała iwermektynę i nadal drapie się i gryzie. Znajoma naprowadziła mnie na inny trop, zaczęłam podejrzewać, że może to być chejletieloza. Oby iwermektynka i na to zadziałała.
Mój prosiak[*] miał chejletielozę. Objawiała się łysym plackiem na brzuchu i "łupieżem" (na całym ciele). świnka nie drapała się i nie gryzła. Pasożyty trudno było znaleźć pod mikroskopem.
Nie pamiętam, czym była leczona, w każdym razie lek miał postać białego pudru, którym świnka była zasypywana 3 razy w odstępach tygodniowych.
Pomogło, prosiak wyzdrowiał, na brzuszku szybko zaczęło odrastać mu futerko :)
Awatar użytkownika
Iza
Posty: 4442
Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
Miejscowość: Bydgoszcz
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontakt:

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: Iza »

Wanda miała gołe placki na przy rozetkach i też w tych miejscach taki jakby łupież. Pod mikroskopem również nic nie wyszło, Jak tylko znalazłam zdjęcia objawów tej choroby, od razu pomyślałam, że to to. Trochę późno dostała drugą dawkę iwermektyny, ale mam nadzieję, że pomoże. Futerko po ok 10dniach od pierwszej dawki zaczęło odrastać :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Iza
Posty: 4442
Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
Miejscowość: Bydgoszcz
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontakt:

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: Iza »

Mała Wendy vel. Wanda(l) :102: Grrryząca łobuziara

Obrazek


I kochana Klara :love:

Obrazek



Nóżka swędzi

Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
odeta89

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: odeta89 »

Klarcia jest super, a Szczotka gryzie?!
MojeŚwinki

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: MojeŚwinki »

Ale Klara jest ładną świnką :D
Awatar użytkownika
Iza
Posty: 4442
Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
Miejscowość: Bydgoszcz
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontakt:

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: Iza »

Klarunia jest grzeczna, a Wanda gryzie, żre, próbuje wyskoczyć z rąk nawet gdy stoję, drapie...mam problem nawet, żeby wyciągnąć ją z klatki i położyć na podłodze, bo tak się wyrywa, że może zrobić sobie krzywdę :cry:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
odeta89

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: odeta89 »

mam nadzieję, że Wandę uda się resocjalizować. bo Klarcia to prawdziwy pieszczoszek może być :D
Libra20

Re: Klara i Wanda -świnkorodzinka szuka człowieka [BYDGOSZCZ

Post autor: Libra20 »

kfeva pisze:Mój prosiak[*] miał chejletielozę. Objawiała się łysym plackiem na brzuchu i "łupieżem" (na całym ciele). świnka nie drapała się i nie gryzła. Pasożyty trudno było znaleźć pod mikroskopem.
Nie pamiętam, czym była leczona, w każdym razie lek miał postać białego pudru, którym świnka była zasypywana 3 razy w odstępach tygodniowych.
Pomogło, prosiak wyzdrowiał, na brzuszku szybko zaczęło odrastać mu futerko :)
To mi wygląda na insectin...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”