Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?

kalina82

Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?

Post autor: kalina82 »

Tego się właśnie obawiam :? Kiedy można wykonać takie badanie (po jakim czasie), żeby coś stwierdzić?
odeta89

Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?

Post autor: odeta89 »

myślę, że jeśli nawet nie będzie widać malucha, to zmiany w macicy pewnie tak :)
kalina82

Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?

Post autor: kalina82 »

Wszystko wskazuje na to, że mała jednak nie jest w ciąży :) Uffffffff :) Mieszkają póki co w oddzielnych klatkach, ale często się nawołują i ewidentnie wiedzą o swoim istnieniu. Zwłaszcza, gdy chcą jeść. Kwik jest wtedy niewyobrażalny :D Wciąż się zastanawiam nad tym, co robić...Z tego, co przeczytałam, wynika, że po kastracji samiec nie traci zainteresowania samiczką i że może zachowywać się zupełnie normalnie (czytaj - dążyć do kopulacji). Nie wiem czy nie przesadzam, ale jakoś nie potrafię wyobrazić sobie takich scen z udziałem rodzeństwa :/ Mimo, że nie będzie zagrożenia ciążą, ale jednak...Wiem, że w przypadku zwierząt słowo "kazirodztwo" ma nieco inny wydźwięk, ale jakoś mnie to przerasta...Mała jest kochana i nie chcę jej oddawać, jednak obecna sytuacja nie może trwać zbyt długo. Dwie oddzielne klatki, brak kontaktu z drugą świnką...Nie tak miało być. Oddać prosinkę i przygarnąć jakiegoś chłopaka czy poddać brata kastracji? Ma ktoś taką sytuację?
Piorunowa

Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?

Post autor: Piorunowa »

W internecie to można wiele wyczytać, niekoniecznie wszystko jest zgodne z prawdą :P Ja myślę, że jednak cechą indywidualną jest zachowanie każdego samca do kastracji. Ale jakaś różnica musi być na bank i popęd również po jakimś czasie będzie mniejszy ponieważ nie będzie już miał hormonów za to odpowiedzialnych ;)
kalina82

Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?

Post autor: kalina82 »

Ale to informacje zdobyte m.in. tutaj, na forum! Wiele osób pisało, że u prosiaków popęd i inne cechy (chęć dominacji, czasem nawet agresja) pozostają...Dlatego kastracja jako metoda na "złagodzenie i uspokojenie" samca nie powinna być stosowana. Jedynym powodem poddania zwierzaka temu zabiegowi (poza względami zdrowotnymi) powinny być względy związane z możliwością trzymania samca i samicy razem. Ale w moim przypadku to rodzeństwo... :?
Alicja

Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?

Post autor: Alicja »

Witam, właśnie dziś opisałam na forum pod tematem "Pomóżmy sobie nawzajem" - pomoc dla parki świnek - naszą sytuację prawie identyczną jak Twoja, a dopiero teraz natknęłam się na ten wątek. Jeżeli to nadal aktualne to bardzo prosimy o kontakt.
Pozdrawiamy
Tola

Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?

Post autor: Tola »

Możecie powiedzieć jak procentowo to wygląda z pozytywnym skutkiem ? / prosiak się budzi po narkozie, brak powikłań/ Mam takiego jednego na stanie.. taki fajoski z niego chłopak, że strach ryzykować..wet powiedziała wyraźnie: zawsze jest ryzyko szczeg. u takich małych zwierząt , chodzi o tolerancję narkozy w stos. do masy ciała..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łączenie świnek morskich”