CAVIARNIA

WPA było pozytywne, Kura połączona z małym demonkiem ale potrzeba im większej przestrzeni. Dograją się

Kura wróciła z adopcji z koleżanką do której poszła... powód? hmm?

Powrót z adopcji z wagą 840g i zakręconymi pazurkami.
Czekają ją jeszcze badania, bo ma 4 lata i jest niekastrowana








Wróciła z koleżanką, do której poszła do adopcji... a teraz obie są bezdomne










Trytytka, waga 790g, pazurki...ech, na zdjęciach:













Tutaj w środku jest Kura

Śliczne dziewuszki. Zdrówka i dobrego domku na zawsze.

obie do kastracji. Trytytka ma cysty stąd łysienie na tyle, na klatce piersiowej ma małe ranki/ukłucia, które wyglądają jak u psa od pcheł
najgorzej jest jednak z Kurą, ogromny guz, najprawdopodobniej w macicy, ponad 3cm. pilnie do zabiegu, podejrzewane ropomacicze.

OMG

Mocno.

Kura ma się świetnie. Jest całkowicie zagojona powoli odrasta.
Trytytka nie zakwalifikowała się do zabiegu, ze względu na wątrobę w złym stanie, a wyszło to 2 tygodnie po pierwszych badaniach u mnie, które były ok. :/ Na razie dostaje leki na wątrobę i termin ma na grudzień.
Kura rozgląda się za domem, jestem skłonna rozdzielić dziewczyny.

Trytytka podleczyła wątrobę, była na kontroli. czekamy na wyniki krwi, bo w poniedziałek jest planowany zabieg.
Kciuki wskazane