CAVIARNIA

xDxD pisze:Moja nie jest kastrowana.

W grę wchodzi tylko inna samica albo kastrowany samiec. Jeśli jest bardzo dominującą samiczką, łączenie może być trudne w obu przypadkach. Jeśli coś z nią jest zdrowotnie "nie w porządku", bez wizyty w lecznicy się nie obejdzie. U świnek ważny jest czas, bo świetnie ukrywają swoje choroby. Lepiej nie czekać.

A będzie OK dla dwóch świnek klatka 100x50?

Tak, to minimum dla 2 samic

A jakby kupić samca i go wykastrować albo samicę? Może po kastracji samica będzie bardziej przyjacielska? Ten mi się podoba:

https://www.olx.pl/oferta/dwu-miesieczn ... B3SWw.html

Kastracja nie wpływa na charakter świnek. Podstawa tutaj to odpowiednie łączenie. Każdy zabieg jest ryzykowny i zwierzę może go nie przeżyć. Lepiej nie grać w ruletkę ze śmiercią i adoptować po prostu uległą samiczkę.
Plus, to co wstawiłeś/łaś, to jest pseudohodowla. Nie popieramy kupna w pseudohodowlach. To chory biznes, gdzie samice rodzą, aż do wymęczenia, a ludzie uważają młode po prostu za towar. Albo kupno z zarejestrowanej hodowli CCP, albo adopcja.

W hodowlach trudno o młode. Pisałem do kilku w okolicach Katowic i nie mają żadnych.

Świnki jeżdżą po całej Polsce, każdy hodowca transportuje świnki do większych miast.
A patrzyłeś tutaj na forum na świnki do adopcji?